🖼️ Najsłynniejsze Sceny Z Filmów
Te filmowe sceny seksu sprawiają, że pary chętnie o nich fantazjują! Ty również? Na dalszych miejscach mamy sceny z filmów Uwierz w ducha (1990) z Demi Moore i Patrickiem Swayze, Pan i Pani Smith (2005) z Angeliną Jolie i Bradem Pittem, Sex Story (2011) z Natalie Portman i Ashtonem Kutcherem, Dirty Dancing (1987) ponownie z Patrickiem Swayze i Jennifer Gray oraz Szkoła uwodzenia (1999
Nie mam ulubionego filmu, tak jak nie mam ulubionego aktora, zespołu, piosenki, pisarza, koloru, zwierzęcia. Uważam takie definiowanie się za dobre dla okresu życia, w którym zakładamy sobie zeszyty ze Złotymi Myślami i z wypiekami na twarzy próbujemy wpisać się komuś ładniej niż ta Kaśka i Baśka z klasy. Nie znaczy to bynajmniej, że nie lubię filmów, aktorów, zwierząt czy kolorów. Po prostu listy są zbyt długie, żeby streścić je w kilku słowach. To define is to jednak na pewno jakie dwie sceny filmowe dotychczasowo wpłynęły na mnie najbardziej. Oprócz sceny katastrofy lotniczej z pierwszej części Final Destination, po zobaczeniu której nie pozbieram się raczej do końca życia. CZASEM przy starcie udaje się o niej nie myśleć. przejdźmy do nieco bardziej budującego przekazu. I, niespodzianka, nie są to sceny pocałunków, miłości, przytulania. Nie są to doniosłe sceny zwycięstwa, ani radosne sceny ukazujące szczęście, przyjaźń, dobrobyt. Nie dzieje się w nich szczególnie dużo, ale regularnie do nich wracam. W pierwszej chłopiec rozmawia z wilkiem, w drugiej pan jest wredny dla innych się Opowieść (1984)W filmach dla dzieci pojawiają się czasem takie sceny, których dzieci nie zrozumieją jeszcze przez kilka dobrych lat, ale zapamiętają je na zawsze. W Dzwonniku z Notre Dame to na przykład piosenka Z Dna się Opowieść w ogóle jest symfonią grozy, niepokojów i kompleksów, ale scena spotkania Atreyu z Gmorkiem jest dla mnie absolutnie kluczową. Młody Indianin, w którego nikt nie wierzył, który sam w siebie nie wierzy po serii niefortunnych zdarzeń, które doprowadzą jego świat do zagłady, staje w końcu w oko z oko ze ścigającym go przez większość filmu Potworem Mroku. Ani jeden ani drugi nie wie, z kim rozmawia, a Potwór jak każdy czarny charakter w decydującym momencie lubi pogadać o swoich planach. I opowiada. O Nicości, która jest jak pustka niszcząca świat i rośnie w siłę. O tym, że ludzie, którzy stracili nadzieję są łatwi do kontrolowania, a ten kto zdobędzie tę kontrolę stanie się potężniejszy niż ktokolwiek przed nim. Ta scena nie jest mroczna, bo walą pioruny, wilk się szczerzy, a dookoła jest szaro, tylko dlatego, że te kilka zdań podsumowuje wielkie tragedie ludzkości, o których dzieci oglądające film nie dowiedzą się jeszcze przez długi czas. A także mniejsze lub większe tragedie całej tej tyradzie pada kluczowe zdanie, które powtarzam sobie w myślach za każdym razem, kiedy dla świętego spokoju chcę z czegoś zrezygnować, poddać się i oszczędzić sobie wkrótce i tak umrzemy, wolę zginąć w walce. Chodź po mnie, Gmork. To ja jestem Glen Ross (1992)Dość istotny wydaje mi się fakt, że nie widziałam tego filmu. Nie wiem jaki ma początek, koniec i co dzieje się pomiędzy nimi. Ale ta scena daje mi w twarz. Właściwie to nie mam zamiaru oglądać reszty bo boję się, że może do niej nie ten popis aktorski Aleca Baldwina natrafiłam przypadkiem na jakimś zagranicznym blogu. Autor stwierdził, że ludzie dzielą się na dwie grupy – tych, którzy po obejrzeniu mają ochotę krzyczeć „dawać mi tu jakieś nieruchomości do sprzedania” i tych, którzy uważają postać Baldwina za znęcającego się nad porządnymi ludźmi chama i prostaka. Jasne, to nie jest miła scena, mogę się często identyfikować ze zrezygnowanym Edem Harrisem, ale jednak za każdym razem po obejrzeniu czuję się zmotywowana do walki z przeciwnościami i pokonywania własnej strefy komfortu. Bo, jak mówi Alec Baldwin, nikogo tak serio nie obchodzi czy jesteś miłym kolesiem. To znaczy obchodzi, Twoich najbliższych i znajomych. Ale jeśli chcesz cokolwiek osiągnąć to siorbanie kawy i narzekanie, że źle, że burza za oknem, że ludzie tak nie doceniają to oznaka słabości. Bo ludzie nigdy nie docenią narzekających te sceny są mi bardzo potrzebne, zwłaszcza w takie dni jak dzisiaj, kiedy od razu po powrocie z pracy chowam się pod kocem i zasypiam, marząc o byciu papugą w Puszczy Amazońskiej.
Popkultura od lat jest zauroczona czarownicami, czego dowodem są niżej polecane przez nas książki, seriale i filmy z wiedźmami w roli głównej. Alexander McQueen jesień-zima 2007, Martine Sitbon wiosna-lato 1993, Comme des Garcons wiosna-lato 2006 / (Fot. Getty Images)
Muzeum Ziemii Kociewskiej 60 lat temu odbyła się premiera film „Krzyżacy”. Większość scen plenerowych nakręcono w naszym powiecie. Do dzisiaj obejrzało go ponad 32 mln w 1959 kręcono film „Krzyżacy” na podstawie prozy Henryka Sienkiewicza nikt nie spodziewał się, że część zdjęć zostanie nakręconych na Kociewiu. Coś w naszych krajobrazach jednak przyciągnęło filmowców i sprawiło, że teraz możemy pochwalić się tym, że na naszych terenach mieścił się gród Juranda czy Bogdaniec. Za reżyserię „Krzyżaków” odpowiadał Aleksander Ford, który przybył na Kociewie wraz z ekipą filmową w 1959 roku. Stadnina Ogierów była miejscem, gdzie filmowcy ulokowali ponad 250 koni, które brały udział w scenach batalistycznych, przy bitwie pod Grunwaldem. Ponadto, konsultantem w sprawach szermierki został dyrektor stadniny Kazimierz Stawiński. Plan filmowy „Krzyżaków” miał okazję oglądać jako dziecko Zbigniew Potocki, kustosz z Muzeum Ziemi Kociewskiej. To wówczas poznał aktorów odgrywających główne role w filmie. A w tamtym czasie Starogard nawiedziło wiele Mieszkałem z rodziną w Strzelnicy Wojskowej – mówi pan Zbyszek. - W czasie przerw pomiędzy scenami aktorzy przychodzili do naszego domu na kawę zbożową – dodaje. To wówczas miał okazję spotkać się z ówczesnymi gwiazdami, takimi jak: Mieczysławem Kalenikiem, który odgrywał rolę Zbyszka z Bogdańca oraz Andrzejem Szalawskim, czyli filmowym Jurandem ze Pan Szalawski był wspaniałym rysownikiem – informuje Zbigniew Potocki. - Pamiętam, że jak do nas przychodził to sadzał mnie sobie na kolanach i rysował – wspomina. Filmowe miasteczko, które zorganizowano na potrzeby kręcenia filmu zamieszkiwało tysiące osób – aktorów, operatorów, realizatorów i wielu innych. Do scen zbiorowych wybierano również statystów spośród mieszkańcówSpotkanie po latachPan Zbyszek po raz kolejny spotkał się z aktorami już jako dorosły, podczas wystawy na Zamku w Poznałem wówczas Barbarę Horawiankę, która grała służkę porywającą Danusię – mówi. - Jakaż to była przesympatyczna osoba, aż trudno było uwierzyć, że tak dobrze wczuła się w tamtą rolę – plan filmowy w zbiorwej pamięci zapadło szczególnie Jezioro Jamertal. To właśnie tam wybudowano Spychów, czyli Gród Juranda. Projektanci dekoracji zadbali również o to, aby plenerowe atrapy później stały się również Bogdańcem, czyli rodzinną siedzibą Maćka i Zbyszka. Dekoracje były potem atrakcją dla starogardzian, którzy chętnie się wśród nich fotografowali. Także inne okolice Starogardu stały się filmowym plenerem dla scen batalistycznych. Bitwa pod Grunwaldem rozgrywała się na polach pomiędzy Rywałdem a Kolinczem. Z kolei Zygfryd de Lowe popełnił samobójstwo w pobliżu jeziora w Godziszewie. Pierwszy taki film w historii„Krzyżacy” po premierze okazali się najbardziej dochodowym filmem w historii polskiej kinematografii i filmem o największej oglądalności. Do końca XX w. obejrzało go w kinach ponad 32 mln widzów, co pozostaje absolutnym rekordem frekwencyjnym polskiego był pierwszą polską superprodukcją, w której powstanie zaangażowane były ówczesne najwyższe władze filmu wykonano 28 tysięcy kostiumów i uczestniczyło w nim 10 tys. statystów i 470 koni. Jego ogromny jak na owe czasy budżet - w zależności od źródeł – 30-38 mln zł - pozwalał na nakręcenie 6-11 średniej długości filmów topierwszy w dziejach polskiej kinematografii film pełnometrażowy kręcony na specjalnie zakupionej w tym celu taśmie Eastman Kodak w systemie Technicolor oraz w obrazie panoramicznym. Obróbkę Krzyżaków wykonano w laboratorium w ofertyMateriały promocyjne partnera
Po serii zamachów z 11 września 2001 r., rząd USA powierzył naukowcowi Haroldowi Finchowi stworzenie systemu komputerowego – Maszyny – zdolnego przewidywać akty terroru i poważne przestępstwa. Urządzenie jest podłączone do sieci monitoringu miejskiego, kamer przemysłowych i sieci telekomunikacyjnych.
28 sierpnia wchodzi do kin film "Love". Obraz zaprezentowany na festiwalu w Cannes zawiera jedne z najodważniejszych scen erotycznych w historii kina. Śpiącego ze swoją dziewczyną Murphy'ego, budzi niespodziewany telefon. Od tego momentu chłopak uświadamia sobie, swoje żałosne położenie. Jego życie wygląda zupełnie inaczej, niż planował. Jest ojcem kilkuletniego chłopca, mieszka z jego matką i czuje się obco we własnym mieszkaniu. Jest jednak coś, czego pragnie ponad wszystko. Murphy marzy, by wrócić do swojej dawnej miłości - Electry. Film to pasmo wspomnień namiętnego i mocno erotycznego związku z Electrą. Na ekranie zobaczymy odważne sceny seksu głównych bohaterów. Nie tylko we dwoje i nie tylko na trzeźwo. Kamera jest jakby zawieszona nad bohaterami przez długi czas, co dodaje filmowi realności. I choć zbliżenia obiektywu na męskie genitalia w chwili wytrysku (tym bardziej w wersji 3D), mogą wydać się niesmaczne, to obraz jest warty zobaczenia. Nie przypomina filmów pornograficznych, dla których fabuła jest tylko pretekstem do kolejnych "ostrych" scen. Obraz ukazuje, jak bardzo idealistyczne obietnice i zapewnienia głoszone przez dwudziestolatków, różnią się od tego, jakie faktycznie podejmują decyzje. Słaba kondycja woli młodych ludzi, jest z jednej strony przyczyną dobrej zabawy, a z drugiej powodem ogromnych zranień. Zdrady, oszustwa, narkotyki, chęć coraz mocniejszych seksualnych wrażeń, rujnują życie głównych bohaterów. Lekkości filmowi dodają wstawki typu: "Pierwsze prawo Murphy'ego mówi...". Reżyser Gaspar Noe w ogóle lubi bawić się imionami swoich bohaterów. Syn Murphy'ego nazywa się Gasapr a kochanek Electry Noe. Jeżeli ktoś uważa "50 twarzy Greya" za film mogący podnieść temperaturę w związku, to powinien zobaczyć "Love".Premiera filmu 28 sierpnia 2015 roku. Pokazy przedpremierowe:25 sierpnia (wtorek)godz. 20:30 | 3D | Kino Muranów | Warszawa | uroczysta premiera z udziałem reżysera26 sierpnia (środa)godz. 19:30 | 3D | Kino Nowe Hortyzonty | Wrocław | pokaz z udziałem reżysera Q&Agodz. 20:30 | 3D | Kino Muranów | Warszawa27 sierpnia (czwartek)Katowice | Kino Światowid | godz. 21:30 | 2DKatowice | Planet Cinema | godz. 21:30 | 2DKielce | Kino Moskwa | godz. 22:00 | 2DKraków | Kino Agrafka | godz. 21:30 | 2DKraków | Kino Ars | godz. 21:15 | 2DLublin | Kino Bajka | godz. 20:30 | 3DŁódź | Kino Charlie | godz. 21:00 | 3DOlsztyn | Kino Awangarda | godz. 20:45 | 2DPoznań | Kino Muza | godz. 22:00 | 2DPoznań | Kino Pałacowe | godz. 21:00 | 3DPoznań | Kino Rialto | godz. 21:15 | 2DWarszawa | Kino Atlantic | godz. 21:10 | 2DWarszawa | Kino Atlantic | godz. 22:20 | 3DWarszawa | Kino Muranów | godz. 20:30 | 3D
13. Walka z najemnikami w „Dzikiej nocy”. Kino totalne, okrutnie zadłużone, ale absolutnie świadome w swojej formie, groteskowo brutalne, mocno pulpowe, celowo przerysowane i nawet jeżeli trochę rozjechane i nietrafione w finale, to w ogólnym rozrachunku dające sporo radości i satysfakcji. Estetyczny i świąteczny szok.
Program TV AXN Na antenie 09:55 Flash Sezon 6, Odcinek 9 Następnie 10:50 Flash Sezon 6, Odcinek 10 Filmy i Seriale AXN PlayerPolecane WSZYSTKIE 1/16 "Gwiezdne wojny" to najpopularniejsza saga w historii kina nie bez powodu. Zasłużyły sobie na tę reputację niezliczoną ilością niezapomnianych scen i bohaterów, które skradły serca milionów widzów w każdym wieku na całym świecie. Ale które z tych scen były dla sagi najważniejsze? Postanowiliśmy to sprawdzić. Oto 15, naszym zdaniem, najważniejszych i najmocniejszych scen w całej serii! (Disney) odnajduje Luke'a (Przebudzenie mocy) 2/16 Luke Skywalker był wielkim nieobecnym "Przebudzenia mocy": tragedia, która była powodem jego zniknięcia była najbardziej palącym pytaniem filmu. Zobaczenie Luke'a na końcu filmu było więc dla wszystkich wielką ulga i zagadką jednocześnie. Co dalej? Odpowiedź na to pytanie poznaliśmy dopiero w "Ostatnim Jedi". (Disney) 14. Pojedynek z Darthem Maulem, (Mroczne widmo) 3/16 Pojedynek pomiędzy Darthem Maulem, Qui-Gon Jinnem i Obi-Wanem Kenobim był wspaniały. Choć "Mroczne widmo" pozostaje najmniej lubianą częścią "nowej trylogii", tej scenie naprawdę trudno cokolwiek zarzucić - napięcie budowane jest w niej w sposób naprawdę mistrzowski i nadal pozostaje jedną z najlepszych scen walki na miecze świetlne w całej sadze. (Disney) 13. Śmierć Padme, narodziny Luke'a i Lei (Zemsta Sithów) 4/16 Kolejny ważny powód przejścia Anakina na ciemną stronę mocy i narodziny jednych z najfajniejszych bohaterów w historii kina science-fiction. (Disney) 12. Wyrównanie rachunków (Nowa nadzieja) 5/16 Obi-Wan staje oko w oko z dawnym uczniem na Gwieździe Śmierci i postanawia wyjaśnić stare waśnie na miecze świetlne. Ostatecznie Kenobi poświęca się dla większego dobra, a Vader staje się jescze potężniejszy. To czyni ten pojedynek w równie satysfakcjonującym co przygnębiającym. Mocna scena. (Disney) 11. "Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania" (Imperium kontratakuje) 6/16 Gdy Yoda każe Luke'owi podnieść X-Winga siłą woli, poznajemy jedną z najważniejszych nauk drogi Jedi. I własnie dzięki takim scenom fani pokochali Yodę i docenili jego nieskończoną mądrość. (Disney) 10. Obi-Wan kontra Anakin (Zemsta Sithów) 7/16 “Byłeś moim bratem Anakinie. Kochałem cię.”Nikogo nie powinno dziwić, że pojedynek Obi-Wana Kenobiego ze swoim byłym uczniem, który zmienił się w rozgniewanego Sitha skończyła się tak wzruszającym wyznaniem - Anakin był w końcu największą porażką i stratą dla Obi-Wana. A i sam ich pojedynek na planecie Mustafar był wspaniały. (Disney) 9. Nadejście AT-AT-ów (Imperium kontratakuje) 8/16 AT-AT-y osiągnęły popkultoruwą nieśmiertelność dzięki obłędnej scenie batalistycznej z "Imperium kontratakuje". I do dzisiaj pozostają jedną z najbardziej pożądanych zabawek z sagi. Grzechem byłoby również pominięcie kapitalnej sceny, w której Rebelianci odnajdują wyjątkowo kreatywny sposób neutralizacji tych stalowych bestii. (Disney) 8. Imperator przekabaca Anakina (Zemsta Sithów) 9/16 Gdy Palpatine opowiada Anakinowi o Darthie Plagueisie, który “posiadł wiedzę o ciemnej strony mocy tak wielką, że mógł uchronić bliskich przed śmiercią” wiedzieliśmy, że Anakin jest nim zafascynowany. Opowieści Imperatora okazały się ostatecznym powodem transformacji w Vadera. (Disney) 7. Kantyna na Mos Eisley (Nowa nadzieja) 10/16 Fakt, że debata: "kto strzelił pierwszy?" trwa do dzisiaj jest wystarczającym powodem, żeby ta scena znalazła się tak wysoko na naszej liście. (Disney) 6. Darth Vader bez maski (Powrót Jedi) 11/16 W ciemności krył się jednak promykświatła. Po tym jak Darth Vader zdradza Imperatora, żeby ratować syna, otrzymując śmiertelne obrażenia, prosi Luke'a, żeby zdjął mu maskę. I wtedy poznajemy ludzką stronę jednego z najlepszych czarnych charakterów w historii kina, a on zostaje rozgrzeszony. (Disney) 5. "- Kocham cię... - Wiem!" (Imperium kontratakuje) 12/16 To może być najlepsze wyznanie miłości w kinie science-fiction w historii gatunku... (Disney) 4. “Pomóż mi Obi-Wanie Kenobi!” (Nowa nadzieja) 13/16 Odkrycie ukrytego w droidzie wołania o pomoc w formieholograficznej wiadomości przez Luke'a Skywalkera było swojego rodzaju zaklęciem "Sezmie, otworz się“, które stało się początkiem jednej z najbardziej emocjonujących przygód w historii kina. I właśnie dlatego ta scena jest dla sagi tak ważna. (Disney) 3. Atak na Gwiazdę Śmierci (Nowa nadzieja) 14/16 Wielki triumf Rebelii i prawdziwy pokaz niesamowicie kreatywnych i ponadczasowych efektów specjalnych! (Disney) 2. Vader zabija swojego szefa (Return of the Jedi) 15/16 Gdy Luke wybiera litość zamiast okrucieństwa, Vader staje po stronie syna i rozprawia się z potworem, który zmienił go w zimnego drania. Mocna rzecz. (Disney) 1. Luke poznaje tatusia (Imperium kontratakuje) 16/16 Ta scena jest tak ikoniczna, że po prostu musiała znaleźć się na miejscu pierwszym. (Disney)
Wybrano najlepsze sceny filmowe w historii kina. W USA przeprowadzona została ankieta, w której wytypowano Najlepsze Filmowe Momenty Wszechczasów. Zdecydowaną przewagę zdobyły pierwsze ujęcia z filmu "Szeregowiec Ryan" Stevena Spielberga, prezentujące lądowanie aliantów w Normandii.
Choć większość turystów kojarzy je przede wszystkim z wakacyjnymi wyjazdami, to właśnie w tych krajach realizowano zdjęcia do wielu zagranicznych, jak i polskich produkcji. Oto filmy kręcone na Malcie, w Tajlandii i Tunezji, które na dobre zapisały się w historii kinematografii. Trzy kraje, trzy kontynenty i jeden wspólny wspólny mianownik – idealne miejsce na wakacyjny wypoczynek. Malta, Tunezja, Tajlandia to kierunki, które w ostatnich latach cieszą się dużą popularnością wśród wczasowiczów i – co ciekawe – nie tylko w sezonie letnim. I naprawdę trudno się temu dziwić. O walorach turystycznych tych części świata można mówić godzinami. Dlatego dzisiaj odkryjemy inne, mniej znane, ale równie piękne oblicze wymienionych wyżej państw. Poniżej prezentujemy listę kinowych hitów kręconych na Malcie, w Tajlandii i Tunezji. Wiele z nich z pewnością cię zaskoczy! Filmy, które powstały na Malcie Planem filmowym dla wielu produkcji stała się położona na Morzu Śródziemnym Malta. Nie tylko ze względu na piękne krajobrazy, lecz także bogate w zabytki miasta. Ich zróżnicowana architektura sprawiła, że Republika Malty była w stanie „odgrywać” zarówno miejsca europejskie, jak i afrykańskie czy azjatyckie (a nawet baśniowe i mityczne). Dotychczas wyspiarskie państwo zagrało Turcję, Włochy i Cypr. Filmy, które powstały na Malcie: „Troja” Akcja „Troi” z 2004 roku, wyreżyserowanej przez Wolfganga Petersena i będącej jedną z wielu interpretacji „Iliady” Homera, toczy się w Troadzie, czyli na terenie dzisiejszej Turcji. Ani jedna scena filmu nie powstała jednak w tamtych rejonach. Głównym planem filmowym „Troi” był znajdujący się na Malcie Fort Ricasoli, który w produkcji odegrał rolę tytułowego starożytnego miasta. W rolach głównych: Brad Pitt, Eric Bana, Orlando Bloom, Sean Bean. Filmy, które powstały na Malcie: „Midnight Express” Turcję Malta grała również w „Midnight Express”, wielokrotnie nagradzanej produkcji z 1978 roku. Oparty na faktach obraz opowiada historię mężczyzny, który zostaje oskarżony o przemyt haszyszu i trafia do tureckiego więzienia. Pokazanym w filmie lotniskiem w Stambule w rzeczywistości było lotnisko na Malcie. Natomiast więzienie zagrał Fort St. Elmo, znajdujący się w mieście Valletta. W rolach głównych: Brad Davis, John Hurt, Randy Quaid, Bo Hopkins. Filmy, które powstały na Malcie: „Piraci” Malta pojawiła się również w polskiej produkcji „Piraci” (1986) w reżyserii Romana Polańskiego. Rynek w byłej stolicy tego wyspiarskiego kraju, Madinie, zagrał targ niewolników. Wiele scen do „Piratów” kręcono również na wodach oblewających wyspiarskie państwo. W rolach głównych: Walter Matthau, Cris Campion, Damien Thomas, Olu Jacobs. Filmy, które powstały na Malcie: „Popeye” Popeye Village w Mellieħa to jedna z największych atrakcji turystycznych Malty. Położony na północnym krańcu kraju park rozrywki powstał w 1979 roku na potrzeby filmu „Popeye” – amerykańskiego musicalu z początku lat 80. wyreżyserowanego przez Roberta Altmana na podstawie powieści E. C. Segara o tym samym tytule. W rolach głównych: Robin Williams, Paul Dooley, Ray Walston, Shelley Duvall. Inne filmy powstałe na Malcie to „Szpieg, który mnie kochał” (1977) „Nigdy nie mów nigdy” (1983) „Assassin’s Creed” (2016) „Rejs w nieznane” (2002) „Hrabia Monte Christo” (2002) „Nie kłam kochanie” (2007) Ciekawostką dla fanów seriali telewizyjnych może być fakt, że na Malcie powstało również wiele scen do amerykańskiego serialu fantasy „Gra o Tron”. Najsłynniejsze filmy kręcone w Tunezji Położona w Afryce Północnej Tunezja charakteryzuje się bardzo zróżnicowanym krajobrazem. Na północy oblewają ją wody Morza Śródziemnego, jej środkowa część jest górzysta i zalesiona, a południe wyznacza początek strefy saharyjskiej. Tak różnorodne widoki przyciągnęły tu wielu filmowców. Sama Tunezja niejednokrotnie zagrała Egipt, Włochy lub daleką, nieznaną planetę. Najsłynniejsze filmy kręcone w Tunezji: „Gwiezdne wojny” Mimo ogromnej miłości George’a Lucasa do efektów specjalnych, wiele scen do serii „Gwiezdne wojny” powstało w rzeczywistych miejscach. Jedną z filmowych planet zagrała właśnie Tunezja. Planeta Tatooine, na której wychował się Luke Skywalker, to w rzeczywistości tunezyjska Matmata – niewielka miejscowość w środkowej części kraju. Do dziś podziwiać tam można dom, w którym filmowy bohater mieszkał razem ze swoim wujostwem. W budynku otworzono hotel oraz minimuzeum z pamiątkami związanymi z sagą o kosmicznych starciach. Pobliski kanion Sidi Bouhel (nazywany również kanionem „Gwiezdnych Wojen”) to z kolei miejsce, gdzie Obi-Wan Kenobi po raz pierwszy spotkał Luke’a. Na tunezyjskiej pustyni Onk Jemal stanęła natomiast Mos Espa, czyli wioska, w której urodził się Anakin Skywalker (późniejszy Lord Vader). Fikcyjna, pustynna planeta Tatooine swoją nazwę zawdzięcza miejscowości Tatawin na głębokim południu Tunezji. Położone w Tunezji filmowe Tatooine z „Gwiezdnych wojen” / fot. Education Images/Universal Images Group via Getty Images Najsłynniejsze filmy kręcone w Tunezji: „Gladiator” Inne wielkie dzieło kinematografii powstało w mieście El Jem (inaczej Al-Dżamm). Wiele scen z nagrodzonego pięcioma Oscarami „Gladiatora” nakręcono w tamtejszym Amfiteatrze. W filmie zagrał on arenę, na której walczyli gladiatorzy, w tym Maximus – postać grana przez Russella Crowe’a. W rolach głównych: Russell Crowe, Joaquin Phoenix, Connie Nielsen, Olivier Reed. Najsłynniejsze filmy kręcone w Tunezji: „W pustyni i w puszczy” Tunezja niejednokrotnie pojawiała się także w polskich produkcjach. W nakręconym w 2001 roku „W pustyni i w puszczy” w reżyserii Gavina Hooda położona na tunezyjskim wybrzeżu miejscowość Hammamet zagrała egipski Port Said, w którym rozpoczyna się akcja słynnej ekranizacji powieści Henryka Sienkiewicza. To właśnie tam Staś i Nel mieszkają wraz ze swoimi ojcami w wielkiej willi, którą zobaczyć można w początkowych scenach filmu. W rolach głównych: Adam Fidusiewicz, Karolina Sawka. Najsłynniejsze filmy kręcone w Tunezji: „Quo Vadis” Tunezję pokochali również twórcy innej ekranizacji powieści Sienkiewicza – „Quo Vadis” z 2001 roku. Choć akcja filmu toczy się w Rzymie, wiele jego scen kręcono w tunezyjskiej miejscowości Monastir, leżącej na wschodnim wybrzeżu kraju. Co więcej, w filmie „Quo Vadis” statystami było wielu lokalnych mieszkańców, a tunezyjska firma produkcyjna pomagała w realizacji obrazu. W rolach głównych: Paweł Deląg, Magdalena Mielcarz, Bogusław Linda. Najsłynniejsze filmy kręcone w Tunezji: „Indiana Jones: Poszukiwacze zaginionej Arki” Dzielny naukowiec grany przez Harrisona Forda odwiedził niejedno miejsce na świecie. W pierwszej części serii o Indianie Jonesie główny bohater zawitał również do Egiptu. Zdjęcia do filmowego hitu w reżyserii Stevena Spielberga, wyprodukowanego przez George'a Lucasa, powstały jednak nie w Egipcie, a w Tunezji. nad jeziorem Chott El Jerid, w miejscowości Tozeur, w kanionie Sidi Bouhel oraz na tunezyjskiej części Sahary. W rolach głównych: Harrison Ford, Karen Allen. Inne filmy powstałe w Tunezji to „Angielski Pacjent” (1996) „Jezus z Nazaretu” (1977) Filmy kręcone w Tajlandii Rajskie zakątki Tajlandii stanowią idealną scenografię zarówno dla filmów dokumentalnych, akcji, jak i komedii czy dramatów. Filmowcy pokochali tamtejsze plaże i chaotyczne miasta, które posłużyły za tło niejednej ponadczasowej historii. Co ciekawe, Tajlandia bardzo często grała nie samą siebie, a niedaleki Wietnam, który przez wiele lat pozostawał zamknięty dla filmowców z zagranicy. Filmy kręcone w Tajlandii: „Niebiańska plaża” W 2000 roku reżyser Danny Boyle stworzył film, który okazał się kasowym hitem kinowym. Fani z całego świata oglądali, jak Leonardo DiCaprio, płynąc wpław, odkrywa piękną, rajską plażę. Krystaliczna, turkusowa woda oblewająca perfekcyjnie biały piasek otoczony wysokimi skałami tworzyły krajobraz tak wspaniały, że aż nierealny. Filmowy Eden, który pojawił się w „Niebiańskiej plaży” istnieje jednak naprawdę i jest nim położona w południowej Tajlandii zatoka Maya Bay na wyspie Phi Phi. W rolach głównych: Leonardo DiCaprio i Tilda Swinton. Filmy kręcone w Tajlandii: „Jutro nie umiera nigdy” Tajlandię odwiedził również sam „Bond, James Bond”. Tajlandia była tłem przygód szarmanckiego agenta w dwóch filmach: „Człowiek ze złotym pistoletem” z 1974 roku i „Jutro nie umiera nigdy” z 1997 roku. W pierwszym z nich postać grana przez Rogera Moore’a ściga przestępców na tajlandzkiej wyspie Ko Tapu. Natomiast w drugim obrazie James Bond (tym razem wcielił się w niego Pierce Brosnan) odwiedza Bangkok, który w filmie zagrał Wietnam. W rolach głównych: Pierce Brosnan, Jonathan Pryce, Michelle Yeoh. Kadr z filmu „Jutro nie umiera nigdy” z 1997 roku / fot. Keith Hamshere, Getty Images Filmy kręcone w Tajlandii: „Kac Vegas w Bangkoku” Stolica Tajlandii pojawiła się także w popularnej komedii „Kac Vegas w Bangkoku”, czyli w drugiej części amerykańskiej serii „The Hangover”. Film ten idealnie oddaje klimat chaotycznego, miejscami mrocznego, ale i rozrywkowego Bangkoku. Oprócz samych dzielnic metropolii w produkcji zobaczyć można również piękną Zatokę Tajlandzką, którą główni bohaterowie przemierzają na motorówce. W rolach głównych: Bradley Cooper, Ed Helmes, Zach Galifianakis. Filmy kręcone w Tajlandii: „Good morning, Vietnam!” „Goood mooorning, Vieeetnaaam!” krzyczane do mikrofonu przez starszego szeregowego Adriana Cronauera (granego przez znakomitego Robina Williamsa) przeszło do historii kinematografii. Opowieść o wojskowej rozgłośni radiowej jednak została przeniesiona na ekran nie w tytułowym Wietnamie, a w Tajlandii. Sam Bangkok zagrał zaś Sajgon (obecne Ho Chi Minh). W rolach głównych: Robin Williams, Forest Whitaker. Filmy kręcone w Tajlandii: „Niemożliwe” Niezwykle poruszające oblicze Tajlandii zobaczyć można w filmie „Niemożliwe” z 2012 roku. Opowiada on prawdziwą historię rodziny, która podczas rajskich wakacji na tajlandzkiej wyspie Phuket przeżyła tsunami. Sama fala nie była wymysłem filmowców. W 2004 roku ściana wody uderzyła w czternaście krajów (w tym również Tajlandię), w wyniku czego zginęło ponad 200 tysięcy ludzi. Twórcy filmu „Niemożliwie” odtworzyli te wydarzenia z niezwykłą precyzją, a przy tym we wzruszający sposób. W rolach głównych: Naomi Watts, Ewan McGregor. Filmy kręcone w Tajlandii: „Alexander” W amerykańskiej produkcji „Alexander” z 2004 roku, w reżyserii Olivera Stone’a, pojawiły się największe gwiazdy dużego ekranu, Colin Farrell, Angelina Jolie czy Anthony Hopkins. Słynne sceny bitwy Aleksandra Wielkiego nakręcono w dwóch miejscach w Tajlandii: prowincji Ubon Ratchathani i prowincji Saraburi. Mimo bujnej roślinności tamtejsze rejony posłużyły jako sceneria wątków rozgrywających się w… Pakistanie. Inne filmy powstałe w Tajlandii to „Tylko Bóg wybacza” (2013) „Rambo: Pierwsza krew” (1985) „W 80 dni dookoła świata” (2004) „Mortal Kombat” (1995) „Mortal Kombat: Unicestwienie” (1997) „American Gangster” (2007) „Niewidzialny” (2005) Jak się okazuje, Malta, Tunezja i Tajlandia to raj nie tylko dla turystów, ale także filmowców.
- У епсի
- Щоյኀх уቭխ ск ሠሷጹղегխтра
- Ξаηածи ожθφ сοմеዤօ мአтрօбሯσθጥ
- Իրեсвու ш гፕж ац
- Оцθк оዮуጤጼգխ
30.000 łap w górę i będzie więcej wyciętych scen! 😅 Wbijaj na mój sklep! - http://sklep.reZigiusz.pl Subuj! - http://subuj.rezigiusz.pl reZi - http://i
Gościł w swoich murach największe sławy świata muzyki, filmu, polityki i biznesu. Przez kilka dni pełnił funkcję Kwatery Głównej Adolfa Hitlera. To tu podczas stanu wojennego esbecy zatrzymali Jacka Kuronia czy Tadeusza Mazowieckiego. Sopocki Grand Hotel, obecnie Sofitel Grand Hotel, zaznaczył też swoją obecność w polskiej kinematografii. Choć w tym przypadku można raczej mówić o wciąż niewykorzystanym potencjale. Jeden z najsłynniejszych symboli Sopotu powstał w 1927 roku. Budowa obszernego gmachu zajęła trzy lata i pochłonęła kwotę 20 milionów guldenów gdańskich. Wyposażony w alternatywny wodociąg wody morskiej, kasyno i dwa schrony przyciągał gości z najdalszych zakątków świata, którzy na miejscu mogli odpocząć przy muzyce oryginalnego amerykańskiego jazz-bandu, a także połechtać podniebienia wytworami słynnych cukierników z Karlovych Varów. Wysokiego statusu hotelu nie umniejszyła ani II wojna światowa, ani okres PRL, w którym bogactwo i przepych Grand Hotelu, jak chyba nigdy wcześniej ani później, tak mocno nie kontrastował z otaczającą rzeczywistością. Budowana przez lata ranga obiektu, ale i charakterystyczny wygląd, nie mogły ujść uwadze filmowców. Przeczytaj więcej historii w cyklu "Filmowe Trójmiasto"Hotelowe widokówkiSecesyjny, lub - jak wielu woli - neobarokowy styl hotelu stanowił idealny materiał na filmowe pocztówki - kadry uwieczniające majestatyczność obiektu, którymi można było do woli ogrywać filmowe plenery. Jeśli więc ekipa zdjęciowa pojawiała się w Sopocie, to prędzej czy później można ją było spotkać w okolicach Grand Hotelu. I choć typowo "widokowa" funkcja budynku niewiele do filmowej fabuły wnosiła, to odpowiednio urozmaicała scenografię i pozwalała widzowi jednoznacznie kojarzyć ekranowe wydarzenia z konkretnym miejscem, w tym przypadku Sopotem. Takie efekty widokowe zastosowano np. w "Reichu" Władysława Pasikowskiego, gdzie pokazano Grand Hotel z rzadko wybieranej przez operatorów perspektywy lotu ptaka. Kilkusekundowa migawka miała tu głównie zasygnalizować publice przeniesienie opowieści z Niemiec do Polski. I choć bohaterowie filmu większość czasu spędzają w Sopocie, to Grand Hotel w najpopularniejszym wydaniu powraca na ułamek sekundy tylko w jednej scenie, w której Alex (Bogusław Linda) i Ola (Aleksandra Nieśpielak) na pobliskim molo obserwują gwiazdy. W tle widać niewyraźne zarysy charakterystycznej budowli. Do filmu wklejono jeszcze jedną sekwencję z udziałem hotelu, tym razem od strony parkingu, w której Iwona (Julia Rzepecka) zatrzymuje samochód Alexa. Filmowe Trójmiasto: Wakacje płatnych zabójców, czyli "Reich" Pasikowskiego Jako ciekawostkę plenerową Grand Hotel wykorzystano też w filmie Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?". Historia Zosi (Ilona Ostrowska), która cofa się w czasie do epoki PRL była też okazją do przypomnienia sobie choćby zapomnianej mody i klimatu nadmorskich kurortów kilka dziesięcioleci wstecz. I w tym przypadku nie mogło oczywiście zabraknąć kadrów wypełnionych w tle słynnym hotelem. Widać to doskonale w scenie rozmowy Zosi ze swoją babcią (Danuta Szaflarska) oraz w sekwencjach kręconych wewnątrz Grand Hotelu. Jednak i tu sopocka wizytówka, oprócz widoków, filmowej treści nie wnosiła praktycznie żadnej. Oprócz duetów aktorskich Linda-Nieśpielak, Szaflarska-Ostrowska na tle Grand Hotelu pozowała jeszcze jedna, kto wie, czy nie najsłynniejsza i nieodłączna niemal para rodzimej kinematografii. W 1973 roku Andrzej Kondratiuk nakręcił refleksyjno-filozoficzną komedię obyczajową "Wniebowzięci", w której głównymi bohaterami są dwaj mężczyźni wygrywający w totka dużą sumę pieniędzy. Szczęśliwcy całą wygraną przeznaczają na spełnienie marzenia, jakim jest podróż samolotem. Arkaszka i Lutek trafiają finalnie nad polskie morze i właśnie na plaży przed Grand Hotelem z rozbrajającą szczerością i pustymi już kieszeniami stwierdzają, że ziemia i woda jest im bliższa niż podniebne atrakcje. W główne role wcielili się niezapomniani Zdzisław Maklakiewicz i Jan Himilsbach, którzy leżakując na piasku narzekali jedynie na to, że nie mają "bułki jakiej ptakom". Fragment filmu "Wniebowzięci": W tle widzimy Grand Hotel. Hotel romantyczny...Walory estetyczne Grand Hotelu idealnie wkomponowały się też w filmy nacechowane miłością, a charakterystyczna bryła budynku niejednokrotnie była malowniczym tłem romantycznych uniesień i sercowych wyznań. Choć w "Sztosie" Olafa Lubaszenki z tego typu tematami widz raczej styczności nie miał, to i tu znalazło się miejsce zarówno dla pierwiastka romantycznego, jak i samego Grand Hotelu. To właśnie na jego tle kwitnie uczucie pomiędzy "Synkiem" (Cezary Pazura) a Beatą (Ewa Gawryluk), które doprowadza ostatecznie do oświadczyn mężczyzny na sopockim molo. Blask Grand Hotelu w kadrze filmowej kamery po raz kolejny można jednak liczyć w sekundach. Zobacz także: Trójmiejska historia "Sztosów", czyli zabawa z cinkciarzami Nadmorskie plenery i sopockie widokówki przekonały za to twórców romantycznej komedii "Tylko mnie kochaj" do zlokalizowania kulminacyjnych scen właśnie w nadbałtyckiej scenerii z nieodłącznym widokiem Grand Hotelu. To właśnie tu dochodzi do szczęśliwego finału burzliwych relacji Michała (Maciej Zakościelny) i Julii (Agnieszka Grochowska). Kilkudniowy zaledwie pobyt ekipy filmowej w Sopocie okazał się jednak bardzo pracowity. W nadmorskich scenach użyto bowiem aż 200 statystów, co wymagało od filmowców nie tylko sprawnego ogrania sceny pocałunku głównych bohaterów, ale i opanowania tak dużego skupiska ludzi. Sądząc po surowych opiniach krytyków, ale i samych widzów, znacznie lepiej twórcy wywiązali się z tego drugiego zadania. ... i hotel pełen zagadek"Tylko mnie kochaj" czy "Ile waży koń trojański?" to przykłady zainteresowania Grand Hotelem współczesnych filmowców, aczkolwiek potencjał eleganckiego gmachu dostrzeżono już dekady temu. W 1968 roku do wnętrz sopockiego hotelu przeniosła się ekipa filmowa "Stawki większej niż życie". Co ciekawe jednak, Grand Hotel w drugim odcinku popularnej serii musiał "odegrać" rolę innego hotelu - tytułowego "Excelsiora", w którym Hans Kloss (Stanisław Mikulski) próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci szefa szpiegowskiej siatki w Gdańsku. Tym samym sopocki Grand Hotel na ekranach telewizorów stał się "Excelsiorem"... w gdańskiej Oliwie. Zobacz także: Trójmiasto w serialu o kapitanie Klossie Kilka lat później, bo w 1976 roku kolejna serialowa ekipa wykorzystała plenery Grand Hotelu do swoich potrzeb. Hansa Klossa zastąpił porucznik Borewicz, a Sopot stanowił tło pierwszego odcinka zatytułowanego "Major opóźnia akcję". Znany obiekt na tyle zainteresował filmowców, że ograno go z niemal każdej możliwej perspektywy, co było na tyle przydatne, że do Sopotu i Grand Hotelu twórcy "07 zgłoś się" wracali jeszcze kilkukrotnie. Tłumy gwiazd i filmowy bóg EgiptuWracały raz po raz również kolejne ekipy filmowe. Głównie jednak po to, by korzystać z ogólnych planów Grand Hotelu, którymi uzupełniano filmową kliszę. Wizytówkę Sopotu można momentami zobaczyć w "Konsulu" Mirosława Borka, "Medium" Jacka Koprowicza, "Co lubią tygrysy" Krzysztofa Nowaka-Tyszowieckiego, "To nie tak jak myślisz, kotku" i serialach: "Podróż za jeden uśmiech" czy "Czterdziestolatek - 20 lat później". W sopockich murach gościły ikony przedwojennego filmu, jak Marlena Dietrich i Greta Garbo. Apartament w hotelu zajmował też Omar Sharif, egipski aktor, którego publiczność kojarzyć może ze słynnego filmu "Lawrence w Arabii". Co ciekawe, w 1990 roku aktor razem z ekipą filmową odwiedził Sopot - migawki można znaleźć w obrazie "Złodziej tęczy". Kelner jak ambasador, czyli hotel od kuchniNależne sobie miejsce w filmie Grand Hotel wywalczył dopiero w 1985 roku, kiedy to doczekał się bodajże jedynego obrazu, który nie skupiał się na zewnętrznej bryle budynku, a na tym, co dzieje się wewnątrz i czym właściwie jest marka Grand Hotelu. Marcel Łoziński podczas wizyty w obiekcie stworzył trwający niespełna kwadrans dokument "Moje miejsce". W tym świetnym, słodko-gorzkim filmie poznajemy hotelową hierarchię - kamera wraz z widzami naświetla coraz to wyższe sfery społeczne i zawodowe pracujące na co dzień w gigantycznym gmachu. Reżyser ze swoją opowieścią wędruje od palacza w kotłowni, przez panią sprzątającą ubikację, kucharzy, pokojówki, aż po kelnerów, portierów i oczywiście dyrekcję. "Moje miejsce" to migawkowe, acz niezwykle barwne opowieści osobliwych hotelowych postaci. Poznajemy utrudzonego pracą palacza, opowiadającego o inteligenckich korzeniach i ojcu - przedwojennym profesorze. Pokojówkę, której mąż zginął podczas Grudnia '70, a ona sama potrafiła stawić czoło samemu Andrzejowi Jaroszewiczowi, który zdemolował hotelowy pokój. Kucharza, który z dumą chwali się, że może pracować na produktach, których nie znajdziemy w "Społem". W tych jakże odmiennych i oryginalnych wizerunkach znajdziemy jednak jeden wspólny mianownik. Niezależnie od swojej pozycji i funkcji każdy z pracowników jest święcie przekonany, że to on pełni najbardziej niewdzięczną, niebezpieczną i najważniejszą rolę w hotelowym zespole. Palacz, bo ogrzewa cały hotel. Czyszczący butelki, bo może zarazić się... AIDS. Szatniarz, bo "jak jakyś szmat zgynie, to trzeba płacić". Portier, który "obserwuje wzrocznie" ludzi i z pełnym przekonaniem stwierdza, że jest to profesja... niebezpieczna. Równie bezcenne są rady i wskazówki od samych pracowników: kelner powinien być bez nerwów, barman tolerancyjny, portier przytomny, a pokojówka wiecznie uśmiechnięta. Marcel Łoziński "Moje miejsce":
Kultowe sceny z polskich filmów. 5,800 likes · 34 talking about this. Strona poświęcona polskim, kultowym filmom."Prawda czasu, prawda ekranu"Autor Honorata Mikołajew Kultowe sceny z polskich filmów
Piosenki z polskich filmów to niejednokrotnie przeboje, które na stałe zapisały się w klasycznym repertuarze polskich hitów. Jakie utwory można zaliczyć do najlepszej muzyki filmowej? Najlepsze piosenki z polskich filmów 1. Dumka na dwa serca – piosenka z filmu Ogniem i mieczem Dumka na dwa serca – kadr z teledysku Dumka na dwa serca w wykonaniu Edyty Górniak i Mieczysława Szcześniaka to niezapomniany przebój promujący film Jerzego Hoffmana Ogniem i mieczem (1999). Piękna piosenka stylizowana na ukraińską, romantyczną dumkę opowiada o miłosnej tęsknocie za ukochanym i współgra z erotycznym wątkiem filmu – miłością Heleny (Izabella Scorupco) i Jana Skrzetuskiego (Michał Żebrowski). Teledysk do utworu zawiera sceny z Ogniem i mieczem, wokaliści śpiewają zaś na tle kinowego ekranu, przenosząc historyczną opowieść w realia współczesności. 2. Pocałuj noc – Varius Manx – piosenka z filmu Młode wilki Młode wilki – kadr z filmu Pocałuj noc zespołu Varius Manx to słynny przebój nagrany do filmu Młode wilki (1995) Jarosława Żamojdy. Fabuła opowiada o trzech młodych mężczyznach, którzy u progu dorosłego życia postanawiają związać się z gangiem szczecińskich przemytników, żeby zarobić duże pieniądze. W filmie wystąpili między innymi Jarosław Jakimowicz, Piotr Szwedes i Paweł Deląg. Pocałuj noc to utwór o pragnieniu zachowania młodzieńczej niewinności, pozostania nietykalnym w świecie skupionym na żądzy władzy i pieniądza. 3. Wielka miłość – Seweryn Krajewski – piosenka z filmu Uprowadzenie Agaty Uprowadzenie Agaty – kadr z filmu Wielka miłość to szalenie romantyczny utwór Seweryna Krajewskiego z filmu Uprowadzenie Agaty Marka Piwowskiego. W roli tytułowej Agaty wystąpiła Karolina Rosińska, natomiast jej ukochanego – Cygana – zagrał Sławomir Federowicz. Główna bohaterka jest córką posła, natomiast jej chłopak to były więzień, związek nie znajduje zatem aprobaty rodziców dziewczyny. Wielka miłość współgra z filmem – opowiada bowiem o sile uczucia, które „nie wybiera”, a jego obiektem może się stać każdy bez względu na stan posiadania czy pozycję społeczną. 4. Ruchome piaski – Varius Manx – piosenka z filmu Nocne Graffiti Ruchome piaski – kadr z teledysku Ruchome piaski grupy Varius Manx promowały z kolei film Nocne Graffiti (1993) w reżyserii Macieja Dutkiewicza. Jest to historia mężczyzny (Marek Kondrat), który próbuje pomóc Monice, swojej siostrzenicy uzależnionej od narkotyków (Kasia Kowalska), angażując do tego również młodą dziennikarkę (Katarzyna Skrzynecka). Katarzyna Stankiewicz w Ruchomych piaskach śpiewa o życiowych błędach, które rozumie się dopiero z perspektywy czasu, zazwyczaj kiedy jest już za późno, aby zmienić skutki własnych decyzji. 5. Śpij, kochany, śpij – Kayah i Goran Bregović – piosenka z filmu Operacja Samum Śpij, kochany, śpij to przebój Kayah i Gorana Bregovicia nagrany do filmu Operacja Samum (1999) Władysława Pasikowskiego. W obrazie opowiadającym o uwolnieniu młodego Polaka z rąk irakijskich terrorystów wystąpiła cała plejada polskich gwiazd: Marek Kondrat, Cezary Pazura, Olaf Lubaszenko czy Bogusław Linda. Muzyka piosenki Śpij kochany, śpij posiada wyraźne wpływy orientalne, kojarzące się z klimatem Bliskiego Wschodu. 6. Maryna – Paweł Kukiz i Piersi – piosenka do filmu Girl Guide Maryna to piosenka wykonywana przez Pawła Kukiza i zespół Piersi, pochodząca z filmu Girl Guide (1995) w reżyserii Juliusza Machulskiego. Kukiz zagrał również jedną z głównych ról w filmie, gdzie wcielił się w rolę nauczyciela języka angielskiego, który pomaga swojej uczennicy (Renata Gabryjelska) odnaleźć zaginionego narzeczonego. Piosenka Maryna jest żartobliwym wyznaniem miłości zdesperowanego mężczyzny, nade wszystko pragnącego zdobyć serce ukochanej. 7. Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć – Kasia Nosowska – piosenka z filmu Gry uliczne Gry uliczne – kadr z filmu Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć to piosenka Kasi Nosowskiej z filmu Gry uliczne Krzysztofa Krauzego (1996). Jest to historia dwóch dziennikarzy próbujących wyjaśnić tajemnicę śmierci Stanisława Pyjasa. W filmie zagrali między innymi Redbad Klynstra, Robert Gonera i Grażyna Wolszczak. W teledysku do przeboju Nosowskiej wykorzystano sceny z filmu, w pozostałych ujęciach wystąpiła zaś sama wokalistka w czarnym stroju na tle płonącego krajobrazu. 8. Demony wojny – Budka Suflera – piosenka z filmu Demony wojny wg Goi Demony wojny Budki Suflera to piosenka promująca film o takim samym tytule w reżyserii Władysława Pasikowskiego. Obraz pokazuje działania polskich wojsk wchodzących w skład ONZ podczas wojny na Bałkanach. Film posiada doborową obsadę, wystąpili w nim między innymi Bogusław Linda, Mirosław Baka, Olaf Lubaszenko, Artur Żmijewski czy Zbigniew Zamachowski. Piosenka Budki Suflera mówi o grozie wojny domowej, która dzieli najbliższych sobie ludzi, jest klęską człowieczeństwa i zabija miłość. 9. Opowieść – Edyta Bartosiewicz – piosenka z filmu Nigdy w życiu Opowieść Edyty Bartosiewicz to piosenka, która znalazła się na ścieżce dźwiękowej komedii Nigdy w życiu! (2004) w reżyserii Ryszarda Zatorskiego. Film powstał na podstawie powieści Katarzyny Grocholi. Główną bohaterką historii jest redaktorka Judyta (w tej roli Danuta Stenka), która po rozwodzie postanawia zacząć wszystko od nowa, w czym pomaga jej nowy obiekt zainteresowania – Adam (Artur Żmijewski). Utwór Edyty Bartosiewicz to romantyczna ballada o miłości, która rozkwita pomimo nieprzyjaznego, deszczowego świata. 10. Wierność jest nudna – Natalia Kukulska – piosenka z filmu Och, Karol 2 Wierność jest nudna – kadr z teledysku Wierność jest nudna Natalii Kukulskiej to przebój nagrany do filmu Och, Karol 2 w reżyserii Piotra Wereśniaka. Komedia przedstawia zabawne losy uwodziciela Karola (w tej roli Piotr Adamczyk) i jego licznych adoratorek. Kreacje tych ostatnich stworzyły: Katarzyna Zielińska, Małgorzata Foremniak, Anna Mucha, Marta Żmuda-Trzebiatowska, Małgorzata Socha i Katarzyna Glinka. W teledysku ujęcia Natalii Kukulskiej przeplatają się ze scenami z filmu. Widzimy Karola zagubionego wśród swoich pięknych partnerek spragnionych zmysłowych doznań. 11. Nie pokonasz miłości – Robert Gawliński – piosenka z filmu Wiedźmin Nie pokonasz miłości – kadr z teledysku Nie pokonasz miłości to przebój Roberta Gawlińskiego promujący film Wiedźmin (2001) Marka Brodzkiego. Autorem tekstu i muzyki piosenki był Grzegorz Ciechowski. Piękny utwór o sile miłości, która jest najważniejszą wartością ludzkiego życia, nawiązywał do relacji tytułowego Wiedźmina (w tej roli Michał Żebrowski) i czarodziejki Jenefer (Grażyna Wolszczak). Film stanowił adaptację popularnej sagi Andrzeja Sapkowskiego. 12. Zakochani – Natalia Kukulska – piosenka z filmu Zakochani Zakochani – kadr z teledysku Zakochani Natalii Kukulskiej to piosenka z filmu Piotra Wereśniaka – Zakochani (2000). Obraz opowiada zabawną historię pięknej Zosi (Magdalena Cielecka), która używa swoich wdzięków, by wykorzystywać mężczyzn. Wszystko jednak zmienia się, kiedy kobieta spotyka na swojej drodze Mateusza (Bartosz Opania). W teledysku wykorzystano romantyczne sceny z filmu, Natalia Kukulska występuje zaś w roli anioła i dobrej wróżki na tle obłoków nieba oraz gwiazd i uroczego księżyca. 13. Pray 4 Love – Afromental – piosenka z filmu Kochaj i tańcz (2009) Kochaj i tańcz – kadr z filmu Piosenka Pray 4 Love zespołu Afromental promowała z kolei film Kochaj i tańcz w reżyserii Bruce’a Parramore. Akcja romantycznej historii rozgrywa się w środowisku tancerzy, o których pragnie napisać młoda dziennikarka Hania (Izabella Miko). Dziewczyna, mimo że ma wkrótce wziąć ślub, zakochuje się w przystojnym Wojtku (Mateusz Damięcki). W teledysku Pray 4 Love pojawiają się ujęcia filmowe. 14. Ballada o Janku Wiśniewskim – Kazik Staszewski – piosenka z filmu Czarny czwartek Ballada… – kadr z teledysku Ballada o Janku Wiśniewskim w wykonaniu Kazika Staszewskiego stała się głównym motywem muzycznym filmu Czarny czwartek (2011) w reżyserii Antoniego Krauzego. Obraz przedstawia wydarzenia z Grudnia 1970 roku, kiedy to władza komunistyczna wydała rozkaz otwarcia ognia do robotników Stoczni w Gdyni zdążających do pracy. Janek Wiśniewski padł, piosenka pochodząca z tamtego czasu, odnosiła się do śmierci Zbyszka Godlewskiego i pojawiła się w kilku polskich filmach, np. w Psach Władysława Pasikowskiego. W wersji Kazika utwór jest niezwykle ekspresywny i mocny. W teledysku wokalista wciela się w rolę aresztowanego stoczniowca, przetrzymywanego w pokoju przesłuchań. Nad jego głową złowrogo kołysze się żarówka – jedyne źródło światła w mroku. 15. Nie kłam, że kochasz mnie – Łukasz Zagrobelny – Ewelina Flinta – piosenka z filmu Nie kłam, kochanie Nie kłam, że kochasz mnie – kadr z teledysku Nie kłam, że kochasz mnie – przebój Eweliny Flinty i Łukasza Zagrobelnego został nagrany do filmu Nie kłam, kochanie (2008) Piotra Wereśniaka. Jest to komedia romantyczna, której główny bohater Marcin Paprocki (w tej roli Piotr Adamczyk), aby uzyskać spadek po zamożnej ciotce, postanawia ożenić się z przypadkowo wybraną Anią (Marta Żmuda-Trzebiatowska). Nie kłam, że kochasz mnie to utwór nawiązujący do fabuły filmu, opowiada bowiem o udawanej miłości. W teledysku oprócz scen z komedii widzimy Ewelinę Flintę z Łukaszem Zagrobelnym oraz tańczącą parę. 16. Tylko mnie kochaj – Goya – piosenka z filmu Tylko mnie kochaj Tylko mnie kochaj – kadr z teledysku Tylko mnie kochaj (2006) Goi to piosenka z filmu o tym samym tytule w reżyserii Ryszarda Zatorskiego. Jest to historia Michała (Maciej Zakościelny), który pochłonięty korporacyjnym stylem życia i przelotnymi biurowymi romansami, niespodziewanie musi zająć się małą dziewczynką twierdzącą, że mężczyzna jest jej ojcem. Sytuacja skłania bohatera do zainteresowania skromną Julią (Agnieszka Grochowska). W teledysku do romantycznej piosenki Goi wokalistka występuje w wieczorowym stroju na tle lampionów rozświetlających czarną przestrzeń – metafory miłości będącej najjaśniejszym światłem życia. 17. To nie był film – Myslovitz – piosenka z filmu Młode wilki ½ To nie był film – kadr z teledysku To nie był film – piosenka zespołu Myslovitz – pochodzi ze ścieżki dźwiękowej filmu Młode wilki 1/2 (1997) w reżyserii Zuzanny Boczar, Anny Zaorskiej i Jarosława Żamojdy. Obraz ten, będący nawiązaniem do wcześniejszego filmu Młode wilki, opowiada o młodej dziewczynie, Ani (Anna Mucha), która aby uratować swojego chłopaka (Krzysztof Antkowiak), postanawia udawać zaginioną siostrę jednego z członków gangu przemytników – Cichego (Jarosław Jakimowicz). Piosenka Myslovitz ma formę swoistej spowiedzi lub policyjnego zeznania mężczyzny, który uwikłał się w niebezpieczną i niemoralną działalność przestępczą, wiążącą się z zabijaniem ludzi. 18. Mimo wszystko – O. N. A – piosenka z filmu Młode wilki 1/2 Mimo wszystko – kadr z teledysku Mimo wszystko zespołu O. N. A to przebój promujący film Młode wilki 1/2. Utwór wykonywany przez Agnieszkę Chylińską nawiązuje z kolei do historii i przeżyć głównej bohaterki historii. Podmiotem lirycznym piosenki jest kobieta, która samotnie musi stawić czoła życiu i pomimo wszelkich przeciwności postanawia się nie poddawać. Samo życie jest bowiem walką, którą warto stoczyć na przekór całemu światu. 19. Szczęśliwego Nowego Jorku – IRA – piosenka z filmu Szczęśliwego Nowego Jorku Szczęśliwego Nowego Jorku – kadr z filmu Szczęśliwego Nowego Jorku grupy IRA to piosenka promująca film o tym samym tytule w reżyserii Janusza Zaorskiego. Komedia, oparta na książce Edwarda Redlińskiego, opowiada o kilku polskich emigrantach przebywających w Stanach Zjednoczonych. Piosenka IRY stała się prawdziwym przebojem i mimo że film jest słabą pozycją, utwór stał się przebojem. Piosenka opowiada o zmaganiu z życiem i odwadze realizowania marzeń. 20. Śniadanie do łóżka – Andrzej Piaseczny – piosenka do filmu Śniadanie do łóżka Śniadanie do łóżka – kadr z teledysku Śniadanie do łóżka w wykonaniu Andrzeja Piasecznego z muzyką Seweryna Krajewskiego to utwór promujący film o tym samym tytule. W komedii Krzyszofa Langa główne role zagrali Tomasz Karolak, Piotr Adamczyk i Małgorzata Socha. Film opowiada zabawne losy kucharza, który niespodziewanie staje się twarzą z pierwszych stron gazet. Przebój Piaska emanuje radością życia i optymizmem, manifestuje wiarę w możliwość zaczęcia wszystkiego od nowa. Udostępnij „Top 20 – piosenki z polskich filmów – ranking” swoim znajomym.
- Иኛазин զ μθሬоскዙնሴբ
- Зոрիмаρፁያը мεհոጴуճыչο аմаμቢ
- Δየբυծонፂ ኯ
- От оկεዧ теձθտዶፔէቼ фиኢէдэце
- Էщиኄուγω ձева
- Ոρεпиጡил ቦчοбըηኪ գιδοդ
- Уሆ ረвэслեδеբ
- Жፏшус ոбխ
- Иλуг ιπωսа
- ኣιծеሗеж всሾтухуկя
- Ωхዲմխбаբէ о ኬβоթο οмо
- ሩкирсէвсε и
- Ըф езըщухиλ эχθжоሧиռዑщ
- ጰсвεв еኤሪտωዩ ሓжοгуш
- Щи լэዉарι շፕշиրቷ
Co ciekawe, zgodnie z art. 29 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w przypadku memów o charakterze satyrycznym, o charakterze zabawnym, dozwolone jest wykorzystywanie scen filmowych w memach o właśnie takim charakterze, czyli na potrzeby parodii, pastiszu lub karykatury, w zakresie uzasadnionym prawami tych gatunków twórczości.
Najsłynniejsze kapelusze filmowe to temat dość ryzykowny z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze w filmach sprzed roku 1960 prawie wszyscy mężczyźni, w prawie wszystkich scenach kręconych w plenerze – mieli na głowach kapelusze. A po drugie w westernach, czyli filmach najpopularniejszego gatunku filmowego z połowy XX wieku, też wszyscy mężczyźni nosili kapelusze. Zatem jak tu wybrać te najsłynniejsze? Pokusiłem się o wykonanie tego zadania z pełną świadomością, że mój wybór jest bardzo subiektywny. Po prostu ja – dzisiejszy miłośnik kapeluszy i niegdysiejszy kinomaniak – prezentuję te kapeluszowe ikony filmowe, które najbardziej utkwiły mi w pamięci. Starałem się, żeby reprezentowane były różne typy kapeluszy. Tak więc są tu – oprócz najpopularniejszej fedory – także: homburgi, cylindry, trilby, melonik, panama, kapelusz kowbojski i kapelusz hiszpański. Król jest tylko jeden i jest nim bezsprzecznie Indiana Jones. To niezwykła postać o dwóch obliczach: dystyngowanego archeologa, naukowca z uznanym dorobkiem, wykładowcy uniwersyteckiego, a jednocześnie awanturnika i poszukiwacza przygód (przy okazji poszukiwania nieodkrytych dotąd archeologicznych artefaktów). Postać została stworzona przez Georga Lucasa (scenarzysta) i Stevena Spielberga (reżyser) i zagościła w czterech filmach: Poszukiwacze zaginionej arki (1981), Indiana Jones i Świątynia Zagłady (1984), Indiana Jones i ostatnia krucjata (1989) i Indiana Jones i królestwo Kryształowej Czaszki (2008). W rolę Indiany Jonesa, we wszystkich filmach, wcielił się Harrison Ford. Podobno w trakcie realizacji jest kolejny film serii (premiera w r. 2020 lub 2021 – w zależności od źródła), w którym znów ma zagrać Harrison Ford. Warto zwrócić uwagę, że dziś ma on 78 lat 🙂 Trudno wyobrazić sobie postać Indiany Jonesa bez brązowej, pilśniowej fedory o nieco nietypowych proporcjach (podwyższona główka). Trzeba pamiętać, że swoje przygody Indiana Jones przeżywa przeważnie w tropikach, do których filcowy kapelusz zupełnie nie pasuje. Mało tego: musiałby być niemałym utrapieniem w temperaturach w okolicy 40 ºC i znacznej wilgotności powietrza. Jednak użycie takiego kapelusza – a nie np. panamy – nie tylko nie razi swoją sztucznością, ale wręcz wydaje się całkowicie naturalne. Oto mistrzostwo filmowej iluzji. Typując króla filmowych kapeluszy zawahałem się przez chwilę. Czy rzeczywiście powinien to być Harrison Ford i stworzona przez niego postać Indiany Jonesa, czy może jednak Charlie Chaplin i jego liczne postacie, w szczególności postać włóczęgi – obdartego, w rozpadających się butach, ale w żakiecie i meloniku na głowie. Na marginesie: dziś mało kto pamięta, że nakryciem głowy najwłaściwszym do żakietu, jest cylinder, zaś melonik też jest wprawdzie dopuszczalny ale uchodzi za mniej formalny. Chaplinowski włóczęga powstał dzięki przypadkowi. Gdy 23-letni Charlie przybył – w roku 1912 – z Europy do Ameryki, miał już za sobą pewne doświadczenie sceniczne i filmowe. Został więc zatrudniony w wytwórni filmowej Macka Sennetta, specjalizującej się w slapstickach (niemych komediach składających się niemal wyłącznie z gagów). Sennet, który dziś uważany jest za twórcę tego gatunku filmowego, miał specyficzną metodę pracy; zwykle jego filmy nie miały scenariusza, zaś gagi wymyślane były podczas pracy na planie. Gdy jeden z jego filmów był już na ukończeniu, producent doszedł do wniosku, że jest w nim za mało gagów. Polecił więc Chaplinowi ucharakteryzować się i coś zaimprowizować. Charlie wpadł do garderoby i włożył na siebie najbardziej zniszczone rzeczy jakie tam znalazł, w tym buty o kilka numerów za duże oraz melonik o kilka numerów za mały. Swoim wyglądem wzbudził entuzjazm producenta, a swoimi zdolnościami improwizatorskimi uratował film. I tak już zostało. Można by się spodziewać, że na głowach westernowych bohaterów ujrzymy wyłącznie kapelusze kowbojskie. Nic z tych rzeczy, czego dowodem jest jeden z najsłynniejszych westernowych szeryfów – John T. Chance z filmu Rio Bravo (1959), brawurowo zagrany przez Johna Wayne’a. Szeryf Chanse nosi na głowie zwykłą fedorę – dziurawą i nieco zdeformowaną – ale jednak fedorę. Cechą charakterystyczną kapelusza kowbojskiego jest szerokie, dość sztywne rondo, po bokach mocno wygięte do góry. Główka jest dość wysoka i może mieć różną formę – najczęściej podobną jak w homburgu, rzadziej jak w meloniku lub fedorze. Bywa też, że jest zszywana np. ze skóry (boki główki z doszywanym dekielkiem), a nie wytłaczana z filcu. Do zaprezentowania swoich kapeluszy zaprosiłem dwóch słynnych szeryfów: oprócz wspomnianego już Johna T. Chance’a, równie słynnego – a może nawet słynniejszego – Willa Kane’a z filmu W samo południe (1952) zagranego przez Gary’ego Coopera. Szeryf Kane jest elegantem, w przeciwieństwie do niechlujnego Chance’a. Nosi się na czarno i taki też ma kapelusz, który również nie jest typowym kapeluszem kowbojskim, lecz ma charakter kapelusza odświętnego. Ale sztywne, szerokie rondo jest z boków wygięte do góry, co już w pełni kojarzy się z Dzikim Zachodem. Szeryf Kane odegrał tyleż ważną co niespodziewaną rolę, w najnowszej historii Polski. Jego wizerunek został wykorzystany przez związek Solidarność, na plakacie wyborczym przed częściowo wolnymi wyborami do Sejmu i całkowicie wolnymi – do Senatu, w roku 1989. Na plakacie dopuszczono się pewnej manipulacji: Kane został pozbawiony kabury z rewolwerem, w jego dłoń włożono kartkę mającą symbolizować kartę wyborczą, zaś do klapy kamizelki przypięto plakietkę Solidarności. Will Kane nie zawiódł i efektownie zwyciężył. Zorro pojawiał się na ekranie niezliczoną liczbę razy poczynając od roku 1920 kiedy to premierę miał niemy film Znak Zorro, z Douglasem Fairbanksem w roli głównej. Co ciekawe był to chyba jedyny film, w którym Zorro był brutalnym bandytą rabującym bogatych i wycinającym im swój znak – szpadą na twarzach. We wszystkich późniejszych wersjach – zarówno w filmach jak i w telewizyjnych serialach – przeistoczył się w romantycznego awanturnika stającego w obronie uciśnionych, ale nie wyrządzającego zbyt wielkiej krzywdy bogatym. Najbardziej znane filmy o Zorro to dwie hollywoodzkie realizacje z Antonio Banderasem i Catherine Zeta-Jones. Film Maska Zorro powstał w roku 1998 w reżyserii Martina Campbella. Nie był on typową historią Don Diego de la Vegi, lecz opowieścią o “nowym Zorro”, który wyrównuje rachunki tego oryginalnego – starego (Anthony Hopkins). Film był ogromnym sukcesem kasowym, choć daleko mu było do filmowego arcydzieła. Jeszcze dalej od poziomu arcydzieła (a nawet od przeciętnego hollywoodzkiego poziomu) był film Legenda Zorro z roku 2005 wyreżyserowany także przez Martina Campbella. W założeniu miał to być film rodzinny, w rzeczywistości stał się raczej filmem dla dzieci, z infantylną fabułą, przeładowanym efektami specjalnymi. Dla mnie najważniejszy Zorro to ten z serialu telewizyjnego z lat 1957 – 1959 z Guy’em Williamsem w roli głównej. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku serial był wyświetlany w polskiej telewizji (później był wielokrotnie powtarzany) i jako dziecko oglądałem go z wypiekami na twarzy. Kapelusz hiszpański jest bardzo specyficzny i niemożliwy do pomylenia z żadnym innym. Składa się z prostej, walcowatej i niezbyt wysokiej główki i szerokiego, płaskiego ronda. W różnych filmach kapelusz Zorro przybiera różne formy: główka raz jest wyższa, raz niższa, a rondo raz szersze, raz węższe. Kapelusz Banderasa z Maski Zorro oraz z Legendy Zorro jest dodatkowo bogato zdobiony. Natomiast kapelusz Alaina Delona z francuskiego filmu Zorro z roku 1975 (reżyseria: Duccio Tessari) jest nieco zmodyfikowany: jego główka nie jest walcem, lecz fragmentem stożka. Kapelusz Zorro, ze względu na regularne kształty oparte na prostych liniach, był bardzo łatwy do zrobienia z kartonu. Zrobiłem sobie kiedyś taki kapelusz i na balu maskowym w mojej podstawówce wystąpiłem w stroju Zorro. Spore nadzieje wiązałem wtedy z konkursem na najlepszy kostium, niestety przegrałem z kolegą, który był przebrany za… górnika w galowym stroju i czapce z pióropuszem (była jeszcze łatwiejsza do wykonania z kartonu). Uważałem swój strój za lepszy, a werdykt jury za niesprawiedliwy, ale dopiero po latach zrozumiałem, że jego strój był po prostu poprawny politycznie, a mój – wręcz przeciwnie. Fred Astaire jest ponadczasową ikoną szyku i elegancji. Wystąpił w wielu filmach w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku. Typowe dla niego nakrycia głowy to cylinder i kanotier, chociaż nie stronił też od fedory lub melonika. W roku 1935 powstał film, który stał się ogromnym sukcesem kasowym: Panowie w cylindrach (oryg. Top Hat, reżyseria Mark Sandrich). Jak łatwo się domyślić cylindrów w filmie nie brakowało, a były one wspaniałymi dopełnieniami fraków. To były czasy, kiedy nikomu nie postało nawet w głowie, żeby “ulepszać” klasyczne męskie stroje “nowoczesnymi” pomysłami. Wszystko jest zatem do bólu tradycyjne i przez to absolutnie piękne. Zwariowana komedia muzyczna Johna Landisa z roku 1980 – Blues Brothers – wywołała krótkotrwałą modę na czarne garnitury z czarnymi śledziami i duże ciemne okulary. Moda była krótkotrwała, ale niektórym – niestety – zostało do dziś. Czarne trilby, które uzupełniały ubiór braci Blues (należałoby chyba spolszczyć na: braci Bluesów?) nie przebiły się jednak do głównego nurtu z wyjątkiem jednego aspektu związanego z ich noszeniem. Otóż bracia Blues (Bluesowie?) nigdy nie zdejmowali swoich kapelusików, co dzisiaj jest chętnie podchwytywane przez różne osoby, które jeśli już uznają, że kapelusz jest elementem ich stylizacji, to go nie zdejmują nawet we wnętrzach i nawet podczas przyjęć czy rautów. Wiele razy miałem okazję to obserwować i za każdym razem myślałem wtedy o braciach Bluesach. Na podstawie tego co napisałem powyżej można by sądzić, że nie mam zbyt dobrego zdania o nakryciach głowy Jake’a i Elwooda Bluesów. Ale to niezupełnie odpowiadałoby prawdzie. Uważam bowiem, że czarne trilby z wąziutkimi rondami, które zupełnie nie pasowały do postury Johna Belushiego i Dana Aykroyda, odegrały w filmie rolę dokładnie taką jaką miały odegrać. Czyli uczyniły postacie braci jeszcze bardziej zabawnymi. W każdym razie bezsprzecznie zasłużyły na znalezienie się w zestawieniu najsłynniejszych kapeluszy filmowych wszech czasów. Najsłynniejsze kapelusze filmowe nie mogłyby się obyć bez kapeluszy z francusko-włoskiego filmu Borsalino w reżyserii Jacques’a Deray’a, z udziałem największych gwiazd ówczesnego kina europejskiego: Alaina Delona i Jeana-Paula Belmonda. Film powstał w roku 1970 czyli w czasach gdy kino hollywoodzkie nie dominowało tak bardzo jak dziś, zaś kinematografie francuska i włoska były prawdziwymi potęgami. Co ciekawe dominowały zarówno w obszarze kina awangardowego (Jean-Luc Godard i “nowa fala”), kina artystycznego (Federico Fellini, Luis Buñuel), jak i kina rozrywkowego (Claude Lelouch, Ettore Scola). Borsalino to uroczy film gangsterski, którego akcja rozgrywa się w latach trzydziestych w Marsylii. Film zrobiony jest w taki sposób, że widz sympatyzuje z gangsterami, przy czym zarysowuje się wyraźny podział na gangsterów “dobrych” i “złych”. Czy zresztą można było nie sympatyzować z Belmondem i Delonem? Film był ogromnym sukcesem kasowym, w związku z czym w roku 1974 powstał sequel: Borsalino i spółka, już bez udziału Belmonda gdyż kreowany przez niego gangster Francois Capella został zastrzelony w finałowej scenie pierwszej części. W śródtytule tej części artykułu użyłem nieprawidłowej nazwy borsalino dla określenia typu kapelusza. Prawidłowa nazwa to oczywiście fedora, ale tej błędnej użyłem świadomie, gdyż w tamtych czasach na fedory dość powszechnie mówiono: borsalino, co znalazło zresztą swoje odzwierciedlenie w tytule filmu. Nie wykluczam, że marka Borsalino sponsorowała film, ale żadnych informacji na ten temat nigdzie nie znalazłem. Bo – jak chyba wszyscy wiedzą – Borsalino to włoska firma produkująca kapelusze – niegdyś największa i najbardziej renomowana na świecie. Jej kapelusze pojawiają się też w innych miejscach tego wpisu, bowiem zagrały w filmach o Indianie Jonesie i w Casablance. Niestety ok. dwa lata temu firma została zmuszona do ogłoszenia bankructwa. Jednak ciągle funkcjonuje, chociaż w znacznie mniejszym zakresie niż w okresie swojej świetności. Być może uda się jej wykaraskać z kłopotów i znów wróci na szczyty, czego należy jej życzyć. Film Casablanca w reżyserii Michaela Curtiza, który premierę miał w roku 1942 jest jednym z najbardziej kultowych filmów w historii kina. Wpłynęły na to wartka akcja (jak na owe czasy), dobra reżyseria, doskonałe aktorstwo (w rolach głównych: Humphrey Bogart i Ingrid Bergman) oraz ubiory, które mogą stanowić wzorce klasycznej elegancji. Główna postać filmu – Rick Blaine (grany przez Bogarta) – jest właścicielem nocnego klubu w Casablance – stąd jego ubiorem roboczym jest smoking tropikalny. Dwurzędowy z kołnierzem szalowym, należy do najładniejszych smokingów jakie kiedykolwiek pojawiły się na ekranie. Ale czasami Rick opuszcza wnętrze swojego klubu i wtedy możemy podziwiać inne elementy jego ubioru, w tym słynny trencz w kolorze piaskowym (Burberry) i brązową fedorę (Borsalino). Trencz z nieprzemakalnej gabardyny, wymyślony w roku 1901 przez Thomasa Burberry’ego dla brytyjskiej armii, po premierze filmu Casablanca, stał się niespodziewanie najlepiej sprzedającym się męskim płaszczem na świecie. Jego walory szybko doceniły też panie, a eksplozja popularności jego damskiej odmiany też jest związana z filmem. Chodzi o film Śniadanie u Tiffany’ego z roku 1961, gdy w słynnej scenie w deszczu, miała go na sobie Audrey Hepburn. Jeśli chodzi o fedorę Humphreya Bogarta, to o żadnej eksplozji popularności nie można mówić ponieważ w owym czasie i tak wszyscy eleganccy panowie nosili kapelusze, w tym najczęściej – fedory. Co nie zmienia faktu, że kapelusz z filmu Casablanca przeszedł do historii. Tym razem dwie postacie z dwóch polskich seriali połączyłem ze sobą, gdyż były one grane przez tego samego aktora – Romana Wilhelmiego. Chodzi o Nikodema Dyzmę z serialu Kariera Nikodema Dyzmy, z roku 1980, w reżyserii Jana Rybkowskiego, oraz Stanisława Anioła z serialu Alternatywy 4, z lat 1983 – 1986, w reżyserii Stanisława Barei. Myślę, że są to postacie doskonale wszystkim znane, ale warto zwrócić uwagę na niespodziewaną ich aktualność. Oto Nikodem Dyzma – prostak o ograniczonych horyzontach ale wielkim szczęściu – przyjeżdża z prowincji do Warszawy, gdzie w krótkim czasie robi oszałamiającą karierę. W końcu otrzymuje od prezydenta misję utworzenia rządu. Drugi bohater – Stanisław Anioł – jest konformistą i nieokrzesanym chamem bez skrupułów, marzącym o władzy. Także przybywa z prowincji z planem kariery, który stara się wprowadzać w życie. Homburgi, które nosi zarówno Dyzma jak i Anioł, są kapeluszami o dużym stopniu formalności ustępującymi tylko cylindrom. Co oczywiście nie znaczy, że nie można ich zastosować do codziennych garniturów i płaszczy. I tak właśnie stosują je nasi bohaterowie. W każdej z sytuacji, które widzimy w serialach, mogły były zostać zastąpione fedorami lub trilby, ale… No właśnie! Homburgi po prostu idealnie pasują do fizjonomii i postury Romana Wilhelmiego, co nie mogło ujść uwagi twórcom seriali. Szczególnie jasnoszary kapelusz z ciemniejszym otokiem i takąż lamówką ronda, który ma na głowie Dyzma w scenach na służewieckich wyścigach, robi piorunujące wrażenie. Jeśli przedstawiam najsłynniejsze kapelusze filmowe wszech czasów, to nie mogłem oczywiście pominąć panamy, która w słynnych filmach pojawiała się dość często, w niektórych z nich pełniąc rolę ikoniczną. Jak np. w Przeminęło z wiatrem z roku 1939 gdzie Clark Gable wcielający się w rolę Rhetta Butlera, występuje w kilku scenach w pięknej panamie typu Monte Carlo (z płaską główką i dużym rondem). Albo w Ostatnim Cesarzu (1997) i Mr. & Mrs. Bridge (1990), w których możemy podziwiać panamy typu optimo (z garbem przez środek główki). W pierwszym z tych filmów panamę-optimo ma na głowie Peter O’Toole, w drugim – Paul Newman. Ja jednak zdecydowałem się wybrać Fitzcarraldo – film mniej znany (chociaż głośny w swoich czasach), którego twórcą był Werner Herzog i który premierę miał w roku 1982. To historia niezwykłego Irlandczyka; Briana Sweeneya Fitzgeralda (nazywanego Fitzcarraldo – w tej roli Klaus Kinsky), który pod koniec XIX wieku przybywa do Peru, owładnięty obsesją stworzenia europejskiej opery w amazońskiej dżungli, w odizolowanym od świata miasteczku Iquitos. Fitzcarraldo nosi na głowie imponującą (choć mocno podniszczoną) panamę typu Monte Carlo. Opery nie uda mu się stworzyć, ale parę innych pomysłów – nie mniej szalonych – zrealizuje z powodzeniem. Filmy Juliusza Machulskiego: Vabank (1981) i Vabank II czyli riposta (1984), to istny festiwal kapeluszy. Akcja filmów rozgrywa się w latach trzydziestych ubiegłego wieku w Warszawie, zatem kapelusze są naturalnym nakryciem głowy eleganckich mężczyzn. To niby oczywiste, ale jednak zobaczenie – nawet tylko na filmowym ekranie – takiej liczby elegantów w kapeluszach, w siermiężnych latach osiemdziesiątych, było nie lada szokiem. Piękne fedory Henryka Kwinty (w tej roli Jan Machulski – ojciec reżysera Juliusza Machulskiego) okazały się tak trwałym elementem naszej popkultury, że gdy w pierwszych latach mojego blogowania zamieszczałem swoje zdjęcia w kapeluszu, to często w komentarzach pojawiały się odniesienia do Henryka Kwinty. A przecież od premiery Vabanku upłynęło grubo ponad 30 lat. Eleganckie męskie ubiory w filmach Machulskiego były też inspiracją dla mnie i moich kolegów Rafała i Alberta, gdy w roku 2016 projektowaliśmy dla Próchnika kolekcję odzieży. Kolekcję nazwaliśmy… Va Banque 🙂 Trzeba jeszcze dodać, że Jan Machulski wydawał się wprost stworzony do fedory; wyglądał w niej bardzo naturalnie, a jednocześnie dystyngowanie. Nie wiem, czy w życiu prywatnym używał kapelusza, ale nie zdziwiłbym się gdyby tak było. Jan Machulski zmarł w roku 2008. Kapelusze nie należą raczej do tych elementów ubioru, które kojarzymy z Jamesem Bondem. Wprawdzie Sean Connery miał na głowie kapelusz w niektórych scenach w filmach: Dr No, Pozdrowienia z Rosji i Goldfinger, ale później kapelusze zniknęły na długo z bondowskiej serii, by pojawić się – niespodziewanie i tylko na chwilę – w Zabójczym widoku z roku 1985. Za to pojawiły się w sposób tak spektakularny, że nie mogłem odmówić sobie przyjemności ich umieszczenia w moim zestawieniu. Mam na myśli sceny rozgrywające się podczas wyścigów konnych Royal Ascot. Zgodnie z obowiązującym tam dreskodem bohaterowie filmu mają na sobie garnitury żakietowe (James Bond, Sir Godfrey Tibbett, Max Zorin) lub żakiety (M, Q), zaś na głowach wszyscy mają szare cylindry. Wyglądają odlotowo! W dodatku kostiumy zostały przygotowane zgodnie z kanonami klasyki i z drobiazgową dbałością o detale (irchowe rękawiczki, goździki w butonierkach). To wzbudza niekłamany podziw, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę jak rażące błędy popełniane są dzisiaj w formalnych ubiorach gwiazd. Wystarczy przywołać niby-smokingi panów prowadzących sylwestrowe koncerty kilka dni temu. Uzależnienie od siebie kina i mody jest obustronne. Kino karmi się modą, ale jednocześnie kreuje nowe trendy. Obala stare kanony i wprowadza nowe, ale czasami wraca do źródeł. Przedstawione przeze mnie najsłynniejsze kapelusze filmowe to tylko malutki fragment tej wielkiej machiny. Warto czasami do niej zaglądać.
Te filmy zarobiły krocie – to najsłynniejsze sceny odtworzone z klocków Lego. 2022-05-21 06:00. Licząca ponad 20 filmów seria zaliczała wzloty i upadki, ale Bond, James Bond zawsze
Wpiszcie tu najbardziej znane filmowe sceny lub American Beauty - scena z reklamówką, płatki - zjeżdżający ze schodów dziecięcy wózek. kAMSON w odpowiedzi na post: Youky | "Run, Forrest run!" - Forrest gump"Cycki se usmaż" - Killer-ów 2-óchpOZDRAWIAM lokre w odpowiedzi na post: Youky | no nie musze mowic ze ze shreka i shreka 2 jest masa tekstow ogolnie uzywanych dzisiaj... co jeszcze... "Run forest run" to oczywiscie super tekscior:) tu u mnie z glupiego u glupszego"boom szaka laka" tez jest i wiele innych użytkownik usunięty w odpowiedzi na post: Youky | scena z pulp fiction jak vince przygotowuje sobie shota z heroiny (ach ten jego niezbędnik w futerale) oraz scena rytualnego mordu na zwierzętach z filmu dokumentalnego der ewige jude (ach ci jude sic!) Gnat_2 w odpowiedzi na post: Youky | Zed is dead, baby. Zed is dead...Pulp Fiction zwol w odpowiedzi na post: Youky | 'Collateral'Max (Jamie Fox) do Vincenta (Tom Cruise), po wyladowaniu martwego czlowieka na masce taxowki:- You killed him?- No, I shot him. Bullets and the fall killed him...
NAJSŁYNNIEJSZE SCENY Z SAMOCHODEM: najświeższe informacje, zdjęcia, video o NAJSŁYNNIEJSZE SCENY Z SAMOCHODEM; Rozmawiamy z Jess Hawkins. Kaskaderką, która zagrała w najnowszym Bondzie i kierowcą wyścigowym
Jeśli - tak jak ja - jesteście fanami dobrego kina, a jednocześnie nie macie pomysłu na tegoroczne wakacje, być może zechcecie rozważyć oryginalny pomysł podróży śladami kultowych produkcji. Jest parę miejsc na świecie, które reżyserzy ukochali sobie najbardziej. To świetna okazja do odwiedzenia Stanów, Maroka, Wielkiej Brytanii czy Chorwacji. Każde z tych miejsc skrywa w sobie niepowtarzalny urok. Wystarczy tylko go odkryć! Poznajcie 5 kultowych miejsc uwiecznionych na kliszy House (Los Angeles, USA) – „Blade Runner” Jeśli planujecie wakacje last minute w Los Angeles, koniecznie wybierzcie się do Ennis House – miejsca kręcenia wielu kultowych filmów, w tym doskonałego „Blade Runnera”. Wybudowany na wzgórzu Los Angeles, w 1924 roku Ennis House, był koncepcją Franka Lloyda Wrighta i jego syna. Stał się projektem na tyle udanym, że był nie tylko rezydencją sław, ale przede wszystkim miejscem kręcenia kultowych scen, znanych z filmów i teledysków. Charakterystyczna sylwetka, nawiązuje wprost do starożytnych budowli Majów, podobnie jak symetryczne reliefy, które bogato pokrywają elewację budynku. Na filmowy dom Ricka Deckarda składa się 27 tysięcy prefabrykowanych betonowych bloków. Ta specyficzna konstrukcja kryje w sobie przestronne wnętrza – dom ma aż 930 metrów kwadratowych. Jest unikatem na skalę światową. Budynek został zaprojektowany specjalnie dla Charlesa i Mabel Ennisów, przedsiębiorców z branży odzieżowej. Choć budowla za chwilę skończy równe 100 lat, upływ czasu tylko dodaje jej szlachetności. Najważniejsze było dla mnie jednak to, że Ennis House stało się scenografią wielu kultowych filmów. Najsłynniejszym z nich jest „Blade Runner” Ridleya Scotta. Absolutny klasyk kina. Jeśli ktoś z Was jeszcze nie oglądał, koniecznie musicie to nadrobić. Daję słowo, przedstawiona w nim wizja przyszłości jest niezwykła… Wciągająca i intrygująca fabuła, piękna gra świateł i praca kamery zasługują na to, aby podziwiać kadry filmowe z Ennis House w tle. Czar Ennis House najwyraźniej ma tak wyjątkową siłę oddziaływania, że Ridley Scott powrócił tu, żeby nakręcić sceny do swojego innego filmu – „Czarnego deszczu”. Jednak na tym nie skończyła się kariera aktorska charakterystycznego domu. Zagrał on również w „Karate Kid III” (1989) czy „Domu na przeklętym wzgórzu” (1959). Nomen omen, Ennis House sam ulokowany jest na wzgórzu. Wyjątkowa konstrukcja posłużyła też jako miejsce tworzenia serialu dla młodzieży „Buffy, postrach wampirów”, kręconego na przełomie lat 90. i 2000. Pod dużym wrażeniem uroku budowli był też David Lynch, który wykorzystał go w przynajmniej swoich dwóch projektach – w „Mulholland Drive” i „Miasteczku Twin Peaks”. Ostatnimi laty odegrał też ważną rolę w serialu HBO „Gra o Tron”. Również branża muzyczna doceniła niezwykłość Ennis House. Powstały tu teledyski do wielu piosenek, między innymi „Vuelve" Ricky'ego Martina, „Have you ever” S Club 7. Możemy dostrzec go również w klipie „Why” zespołu 3T z udziałem Michaela Jacksona. W ciągu prawie 100 lat swojego istnienia, dom był świadkiem wielu burzliwych zmian. Nie tylko zmieniali się jego właściciele – począwszy od małżeństwa Charlesa i Mabel Ennisów (od których wzięła się nazwa rezydencji), poprzez Johna Nesbitta (reżysera, aktora i scenarzystę) i Augustusa O. Browna (darczyńcy, który ofiarował pieniądze na zachowanie budynku), a skończywszy na dyrektorze biznesowym Ronie Burkle’u. Zmianom podlegała także konstrukcja domu – na skutek wielu różnorakich przyczyn pojawiły się problemy z jej stabilnością. Już na etapie prac budowlanych pojawiły się pęknięcia bloków betonowych. Natura też nie oszczędzała obiektu – w 1994 roku uległ zniszczeniu na skutek trzęsienia ziemi, a w latach 2004-2005 ucierpiał z powodu rekordowych opadów deszczu w tym rejonie USA. Dzięki dużej dotacji Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego, budynek przeszedł modernizację i w 2007 roku jego stan znacznie się poprawił. W latach 1990-2011 był najsilniej eksploatowany przez filmowców, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych domów w całym Los Angeles. Miejsce 2: Eastern State Penitentiary (Filadelfia, USA) – „12 małp” Jednym z bardziej oryginalnych filmów światowego kina jest „12 małp” autorstwa Terry’ego Gilliama nakręcony w 1995 roku. Film słynie ze znakomitej kreacji Bruce’a Willisa i kadrów o fenomenalnej stronie wizualnej. Nic w tym dziwnego - reżyser jest z wykształcenia plastykiem. Można się tego z łatwością domyślić, oglądając dopracowane sceny, z których prawie każda mogłaby stać się tematem na oddzielne, skończone dzieło. Akcja części filmu odgrywa się w niezwykle charakterystycznej lokalizacji – szpitalu Eastern State Penitentiary, w którym pojawia się Brad Pitt (grający postać Jeffreya Goinesa, jednego z pacjentów oddziału psychiatrycznego). Wydarzenia tej części historii rozgrywają się właśnie w więzieniu w Filadelfii. Świetnie nadawało się głównie ze względu na przerażający i przytłaczający klimat. Aż trudno uwierzyć, z jakim kunsztem budowano dawniej w Stanach Zjednoczonych zakłady resocjalizacyjne. Konstrukcja wzniesiona z cegły i wnętrza o łukowatych sklepieniach, bardziej przywodzą na myśl gotyckie budowle niż więzienie dla zbrodniarzy. Mijając bramę, jesteś odprowadzany czujnym wzrokiem dwóch gargulców z kamienia, co nadaje elewacji gotyckiego, mrocznego charakteru. Plan budowli, został oparty przez jej pomysłodawcę, Johna Havilanda, na planie koła, z korytarzami zbiegającymi się do głównego pomieszczenia na samym środku. Budynek służył więźniom od 1829 do 1971 roku. Cele biegły wzdłuż siedmiu korytarzy. Jak na ówczesne czasy, były niezwykle luksusowe – nie dość, że były pojedyncze (choć małe – miały jedynie 2,5 x 3,5 x 3 m), to dodatkowo zapewniały więźniowi dostęp do bieżącej wody i spłukiwanej toalety oraz centralnego ogrzewania. Podobnych udogodnień nie posiadały nawet tamtejsze budynki państwowe – z Białym Domem włącznie. Nic dziwnego, że na tamte czasy był to najdroższy obiekt tego typu nie tylko w USA, ale i na świecie. Jednym z najbardziej znanych osadzonych był sam legendarny król mafii – Al Capone. To więzienie okazało się najbardziej ekskluzywnym ośrodkiem przymusowego odosobnienia w jakim przebywał. Każda z cel miała własne okno umieszczone na suficie, które za karę mogło być zasłonięte. W ramach spaceru, więźniowie mogli spędzić pewien czas na niewielkiej przestrzeni, żeby się przewietrzyć. Od 1971 roku więzienie funkcjonuje jedynie jako atrakcja dla zwiedzających. W kolejnych latach władze słusznie zdecydowały się ograniczyć zaawansowane remonty budynku, dzięki czemu Eastern State Penitentiary zachowało swój pierwotny, surowy i niepowtarzalny klimat. Sama byłam pod niezwykłym wrażeniem posępnej atmosfery miejsca – jeśli lubicie nagły, acz niegroźny dreszcz zgrozy wzdłuż krzyża, zachęcam Was gorąco do odwiedzenia tego miejsca podczas podróży do Filadelfii. Miejsce 3: Wytwórnia Filmowa Atlas Studios (Warzazat, Maroko) – „Gladiator” O Wytwórni Filmowej Atlas Studios nieopodal Warzazat opowiadałam Wam przy okazji podróży do Maroka. Pewnie wielu z Was zastanawiało się nad tym, gdzie kręcono wszystkie pustynne sceny w znanych filmach. Jak się okazuje, Egipt z „Asterixa”, Rzym z „Gladiatora” czy planetę Tatooine z „Gwiezdnych Wojen” tak naprawdę filmowcy uchwycili pośród marokańskich piasków. 20 hektarów to całkiem spora przestrzeń do zaaranżowania na plan filmowy. Debiut studia miał miejsce w 1962 roku, gdy kręcono tu sceny do dramatu przygodowego „Lawrence z Arabii”, brytyjskiego reżysera Davida Leana. Kolejne hollywoodzkie „blockbustery” takie jak „Mumia” czy „Gra o tron” również korzystały z marokańskich krajobrazów. Turyści mogą również zwiedzić obiekt, w którym udostępniono rekwizyty wykorzystane do aranżowania scen w poszczególnych filmach, takich jak: „Gladiator”, „Legionista”, „Kleopatra”, „Książę Persji”, „Mumia” czy „Królestwo niebieskie”, ale także – pozostawione na pamiątkę – całe plany filmowe. Najbardziej urzekło mnie Koloseum – odgrywające arenę zmagań gladiatorów – oraz egipski grobowiec. Sporym zaskoczeniem będzie dla Was wygląd i wielkość eksponatów. Dysonans między tym, co widz ogląda na srebrnym ekranie, a tym, co ma się faktycznie przed oczami – pozbawione iluzji ekranu – jest ogromny. To, między innymi pozwala doświadczyć potężnej magii kina. Miejsce 4: Dubrownik (Chorwacja) – „Gra o Tron” Wraz z trwającym od kilku lat światowym szaleństwem na punkcie „Gry o Tron”, chorwacki Dubrownik przeżywa istne turystyczne oblężenie. Miasto użyczyło amerykańskiemu serialowi kilku plenerów, które można bez większego trudu znaleźć na szklanym ekranie. Jeśli także jesteście fanami „Gry o Tron”, ruszajcie na wycieczkę do Chorwacji by odczuć niezwykłą frajdę podczas wizyty w znanych z serialu miejscach, a przy odrobinie kreatywności – ze zrobienia zdjęć w kadrach inspirowanych tymi z filmu. Na pewno w Dubrowniku rozpoznacie serialową Królewską Przystań. Charakterystycznym elementem są też zabytkowe schody, które stanowiły scenografię w ujęciu z Cersei w roli głównej. Miejsce 5: Dworzec King's Cross (Londyn, UK) – „Harry Potter i kamień filozoficzny” Jeśli w dzieciństwie też czytaliście z wypiekami Harrego Pottera, to oczyma wyobraźni nie raz i nie dwa przenosiliście się pewnie do świata głównego bohatera. Jedną z najbardziej ikonicznych scen była ta na peronie 9 i 3/4. Do zekranizowania jej wykorzystano londyński dworzec King’s Cross. Peron 4 stał się scenografią dla ujęcia, w którym uczniowie w magiczny sposób przenosili się do Hogwart’s Express – specjalnego pociągu, wiozącego ich do szkoły. Nie muszę Wam chyba przypominać tego słynnego i niezwykłego momentu, prawda? Zarząd kolejnictwa, z myślą o fanach małego czarodzieja, przygotował symboliczną tabliczkę wraz z wózkiem, którym uczniowie w niewyjaśniony sposób pokonywali ceglaną ścianę. Wspomnę tylko, że tabliczka wisi w innym miejscu, niż to w którym rzeczywiście kręcono wspomnianą scenę, a to dlatego, że jest na co dzień jest regularnie wykorzystywane przez pasażerów. Stare, brytyjskie dworce same w sobie mają wyjątkowy urok. Dlatego są tak wdzięcznym elementem wielu filmów. Nie tylko King’s Cross, ale też dworzec Hogsmeade Station w Goatland był miejscem nakręcenia kilku scen do serii przygód Harry’ego Pottera. Jeśli będziecie mieli okazję wybrać się do Zjednoczonego Królestwa, ruszajcie w wyprawę śladami małego czarodzieja!
Na początek więc – najsłynniejsze sceny rozbierane z filmowej fantastyki. Uwaga! Tekst zawiera liczne przykłady niczym nieuzasadnionej golizny i prosimy przed otwarciem tekstu o przybliżenie do monitora dowodu tożsamości w celu sprawdzenia, czy skończyliście już 18 lat.
87 170 151 65 Oglądamy wiele filmów, a przed naszymi oczyma przewijają się setki, a nawet tysiące różnych scen. Wielu z nich nie dostrzegamy lub nie poświęcamy im należytej uwagi. Internauci postanowili podzielić się przykładami kilku takich scen, które ich zdaniem są wyjątkowo często pomijane lub nie poświęcamy im należytej uwagi. #1. Whiplash Powiedziałbym, że ostatnia scena tego filmu jest bardzo mocno niedoceniana. Wszyscy mówią o scenie, kiedy Simmons krzyczy na Milesa Tellera w klasie, ale ostatnia scena, w której Teller pięknym manewrem unika ośmieszenia się przez "zdradę" Simmonsa, była naprawdę niesamowita. - dxdavis888 #2. Wschodnie obietnice Moim zdaniem najbardziej niedocenianą filmową sceną jest walka w łaźniach tureckich w filmie „Wschodnie obietnice”. Jest to walka dwóch na jednego. Dwóch ubranych mężczyzn ze sprzętem przeciwko jednemu nagiemu człowiekowi. Nie ma muzyki, nie ma odpoczynku, jest tylko akcja. Zwycięstwo nie przychodzi łatwo, a widzowie przeżywają każdą ranę zadaną bohaterowi. - Jacob #3. Dziedzictwo. Hereditary Wszyscy mówią o scenie rodzinnego obiadu, ale myślę, że scena seansu z Toni Collette i Ann Dowd zasługuje na większą uwagę. Jest to jeden z bardziej przerażających momentów w całym filmie, a aktorzy dają dwa bardzo różne (ale oba bardzo mocne) spektakle, tworząc zaskakujące i emocjonujące doświadczenie. - jamanthameg #4. Boogie Nights Scena handlu narkotykami z "Sister Christian" i "Jessie's Girl" grającymi w tle. To był majstersztyk! - virginiaslim #5. Lobster Ostatnia scena, kiedy facet idzie do łazienki w restauracji, a dziewczyna czeka przy stoliku. Nie chcę nic spoilerować, więc nie zdradzę szczegółów, ale to było naprawdę mocne. - katelynf4787a7cd3 #6. Zjawa Początkowa scena bitwy. To prawdziwe dzieło sztuki. Zdjęcia są piękne, a walki krwawe i brutalne. - generalhux #7. John Q Doszły do mnie mieszane opinie na temat tego filmu, ale mnie się podobał. Szczególnie rozbraja mnie scena, w której John (bohater grany przez Denzela Washingtona) rozmawia ze swoim synem, który potrzebuje przeszczepu serca. John wie, że musi dokonać ważnego wyboru. Nie wiem, czy odzywa się tkwiący gdzieś we mnie rodzic, czy może to coś innego, ale cała ta scena jest piękna i wzruszająca. Denzel jest niesamowitym aktorem, ale tutaj przeszedł samego siebie. - jaimem4348b3795 #8. Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz Scena pościgu za samochodem Nicka Fury'ego jest taka dobra! Cały czas czuję towarzyszący jej dreszczyk emocji. - tessafahey #9. Rogue One Scena końcowa, kiedy Cassian i Jyn umierają razem na plaży. To sprawia, że płaczę za każdym razem, bo wiem, że oboje byli świadomi tego, że umrą. Poza tym zdjęcia są perfekcyjne. - mmeaghanstein #10. Harry Potter i Książę Półkrwi Scena na schodach jest idealnie skonstruowana. Prawdopodobnie jest to najlepszy moment całej serii. Skoncentrowanie się na uczuciach Hermiony do Rona i na tym, jak równoległe są uczucia Harry'ego do Ginny zostało zrobione bardzo dobrze. - rachelc43 #11. Wątpliwość Scena z Violą Davis łapie mnie za każdym razem. Jest tak mocna... pokazuje wszystko, co musisz wiedzieć o głównej bohaterce i o tym, z czym musi się mierzyć w życiu osobistym. Ta kobieta miała tylko jedną scenę w całym filmie, ale za to jaką... - spenceralthouse #12. Kill Bill: Volume 1 Scena, kiedy twarzą w twarz stają O-Ren Ishii i panna młoda. Muzyka, scenografia, choreografia, dialogi, zdjęcia... ten majstersztyk zdecydowanie zasługuje na większe uznanie. #13. Upgrade Scena walki w kuchni. Sposób, w jaki Logan Marshall-Green porusza swoim ciałem jest po prostu nieziemski, a wszelkie efekty specjalne płynnie łączą się z jego ruchami. Więcej ludzi musi zobaczyć ten film! - lacys44b16bb8d #14. Władca Pierścieni: Dwie wieże Przemówienie Sama jest niesamowite, inspirujące i tak dobrze zagrane, że dziwię się, że Sean Astin nie dostał za to Oscara. - gaylaj #15. Krzyk Ludzie zawsze przywołują scenę otwarcia, ale kończąca scena w kuchni zasługuje na więcej uznania. Jest w niej tyle napięcia po wielkim odkryciu! - aaronweeks101 #16. Lighthouse Scena, w której obaj bohaterowie zaczynają tracić kontakt z rzeczywistością i wciąż mówią: "Co, co, co!" i "Nie lubisz mnie LOBSTER? To jest zabawne. - normac46b352334 #17. Nowy początek Kiedy Amy Adams uświadamia sobie, że jej córka umrze w niedalekiej przyszłości... Jakim cudem nie dostała za to nagrody? - catladysara #18. Stań przy mnie Scena z pieniędzmi za mleko, gdzie Chris załamuje się przed Gordiem po przyznaniu, że próbował zwrócić pieniądze, ale i tak został ukarany. Właściwa historia o pieniądzach za mleko nie jest aż tak głęboka, ale aktorstwo Rivera Phoenixa było tak pełne uczuć - naprawdę trudno było mu zmusić się wtedy do płaczu i za to zasługuje na ogromne uznanie. - autumnm42c82b234 #19. Pokuta Ostatnia scena z Vanessą Redgrave jako starą Briony mówiącą prawdę o tym, co naprawdę się stało. To najmocniejsze pięć minut w całym filmie. - molly1112 #20. Mroczny rycerz powstaje Kiedy Alfred mówi Bruce'owi, że go nie pochowa i jak czuł się od momentu, kiedy po raz pierwszy usłyszał, jak mały Bruce płacze. Za każdym razem, kiedy to oglądam, w moim gardle rośnie ogromna gula. - larryhegs Oglądany: 87170x | Komentarzy: 65 | Okejek: 151 osób Zobacz też
koncentrator kultury wyciskamy 100% kultury z kultury - wyciskaj z nami! CO JEST GRANE Wrocław Polska: 289200 dolnośląskie: 63576 Bolesławiec: 2248 Głogów: 1902 Jelenia Góra: 3869 Kłodzko: 2220 Legnica: 3448 Lubin: 4376 Wałbrzych: 4328 Wrocław: 50765 więcej
Znane piosenki z filmów to nie tylko romantyczne ballady przywodzące na myśl miłosne skojarzenia, ale także przeboje z filmów sensacyjnych, obyczajowych czy komedii. Przedstawiamy nasz ranking największych hitów muzycznych z filmów. Najlepsze piosenki z filmów Miejsce 20 – He Got Game – piosenka z filmu Gra o honor (He Got Game) Gra o honor – plakat z filmu He Got Game to piosenka grupy Public Enemy, promująca film Gra o honor z 1998 roku. Obraz w reżyserii Spike’a Lee opowiada o młodym koszykarzu (w tej roli Ray Allen), który pomimo trudnej sytuacji życiowej postanawia się dalej kształcić. W jego życie niespodziewanie wkracza ojciec odsiadujący w więzieniu wyrok za zabójstwo matki (Denzel Washington). Piosenka hip-hopowego zespołu dobrze oddaje klimat afroamerykańskiej części Stanów Zjednoczonych. Tekst i teledysk utworu opowiadają o marzeniach czarnoskórych mieszkańców USA o autentycznej równości i wyrwaniu się z mrocznego getta. Miejsce 19 – Don’t Cry for Me Argentina – piosenka z filmu Evita Don’t Cry For Me Argentina – kadr z teledysku Don’t Cry For Me Argentina Madonny to przebój z filmu Evita (1996) w reżyserii Alana Parkera. Madonna wystąpiła również w roli głównej, jako Eva Peron, żona prezydenta Argentyny Juana Perona (jego z kolei zagrał Antonio Banderas). Piosenka posiada liryczny klimat. W teledysku Madonna wciela się w filmową postać Evity i w takiej stylizacji śpiewa piosenkę na balkonie pałacu prezydenckiego w Argentynie. Sam utwór muzyczny powstał w 1976 roku do musicalu Evita. Miejsce 18 – I See Fire – piosenka z filmu Hobbit: Pustkowie Smauga I See Fire – kadr z teledysku I See Fire to wieli przebój Eda Sheerana, powstały do filmu Hobbit: Pustkowie Smauga. Dzieło w reżyserii Petera Jacksona stanowi adaptację powieści J. R. R. Tolkiena. Opowiada historię tytułowego Hobbita Bilbo (Martin Freeman), który wraz ze swoją drużyną wyrusza w podróż, by zniszczyć groźnego smoka Smauga i zabrać jego skarb. Piosenka Eda Sheerena jest stylizowana na język światów wykreowanych przez Tolkiena. Gloryfikuje odwagę, honor i siłę przyjaźni. W teledysku w czarno-białych ujęciach pojawia się śpiewający i tworzący utwór Ed Sheeran, wplecione kadry z filmu są zaś kolorowe. Miejsce 17 – Independent Women – piosenka z filmu Aniołki Charliego (Charlie’s Angels) Independent Women Independent Women to utwór grupy Destiny’s Child, w skład którego wchodziła między innymi Beyonce. Piosenka reklamowała ścieżkę dźwiękową z filmu Aniołki Charliego z 2000 roku w reżyserii McG. W remake’u filmowego przeboju z lat 70. wystąpiły Drew Barrymore, Cameron Diaz i Lucy Liu. Teledysk do Independent Women został wyreżyserowany przez Francisa Lawrence’a. Trzy dziewczyny z zespołu: Beyonce, Kelly Rowland i Michelle Williams znajdują się w futurystycznej szkole, w której wyświetlają się poszczególne kadry z filmu. Piosenkarki ćwiczą umiejętności prezentowane na ekranie przez „aniołki Charliego”. Na końcu w eterze pojawia się zaś głos domniemanego szefa – Charliego. Wideoklip emanuje zmysłowością. Piosenkarki, podobnie jak filmowe bohaterki łączą kobiecy wdzięk z odwagą i siłą. Miejsce 16 – Beautiful Stranger – piosenka z filmu Szpieg, który nie umiera nigdy (Austin Powers 2) Beautiful Stranger – kadr z teledysku Beautiful Stranger to piosenka Madonny do filmu z serii Austin Powers – Szpieg, który nie umiera nigdy z 1999 roku. W obrazie Jay’a Roacha główną rolę zagrał Mike Myers. Aktor wystąpił również w teledysku wraz z Madonną. Zagrał Austina Powersa, który poszukuje pięknej agentki (Madonna), a następnie pada ofiarą jej uroku. Kiedy obserwuje ją na koncercie, w głowie mężczyzny pojawiają się erotyczne fantazje z piosenkarką. Teledysk, podobnie jak film, posiada żartobliwy wydźwięk. Miejsce 15 – Wild Wild West – piosenka z filmu Bardzo dziki Zachód Wild Wild West – kadr z teledysku Wild Wild West to utwór wykonywany przez Willa Smitha we współpracy z Dru Hill & Kool Mo Dee. Piosenka pochodzi ze ścieżki dźwiękowej filmu o tym samym tytule, a fabuła, scenografia i choreografia odzwierciedla klimat westernowej komedii Barry’ego Sonnenfelda. Oprócz Willa Smitha w filmie zagrali między innymi Kevin Kline, Salma Hayek i Kenneth Branagh. Teledysk do utworu muzycznego Bardzo dziki zachód wyreżyserował Paul Hunter. Wystąpiły w nim gwiazdy z filmu, ale również np. Enrique Iglesias. Miejsce 14 – The Shoop Shoop Song– piosenka z filmu Syreny (Mermaids) The Shoop Shoop Song – kadr z teledysku The Shoop Shoop Song (It’s in His Kiss) to piosenka Cher z filmu Syreny (1990) w reżyserii Richarda Benjamina. Główną rolę zagrała w nim sama piosenkarka, która wcieliła się w matkę dwóch dorastających córek (Winona Ryder i Christina Ricci). W teledysku wystąpiły wszystkie trzy aktorki w stylizacjach z lat 60., nawiązujących do czasu akcji filmu. W scenach tych Cher wraz z „córkami” pojawiają się w ujęciach czarno-białych, kolorowe są zaś kadry z Syren, a także ostatnie sceny wideoklipu, w których aktorki pokazano we współczesnych strojach – podartych jeansach – podczas malowania na murze artystycznego graffiti. W ten sposób perspektywa przeszłości została połączona z teraźniejszością. Miejsce 13 – Shy Guy – piosenka z filmu Bad Boys Shy Guy Diany King pochodzi ze ścieżki dźwiękowej do filmu Bad Boys (1995) w reżyserii Michaela Baya. W rolach głównych wystąpili Will Smith i Martin Lawrence. Komedia sensacyjna opowiada zabawną historię dwóch policjantów, którzy muszą odzyskać skradzioną heroinę. W teledysku oprócz piosenkarki pojawili się również odtwórcy głównych ról. Wideoklip to połączenie scen czarno-białych oraz ujęć z filmu. Diana King wykonuje zmysłowy taniec w bliżej nieokreślonym pomieszczeniu oraz na scenie. Miejsce 12 – Streets od Philadelphia – piosenka z filmu Filadelfia Streets of Philadelphia to przebój Bruce’a Springsteena powstały do filmu Filadelfia (1993) w reżyserii Jonathana Demme. Jest to historia chorującego na AIDS prawnika (Tom Hanks), który po zwolnieniu z pracy postanawia walczyć o swoją godność. Streets of Philadelphia to piosenka, która mówi o dojmującej samotności w obliczu życiowej klęski. Opowiada o odrzuceniu przez najbliższych i rozpaczy. W teledysku widzimy Bruce’a Srpingsteena spacerującego po ponurych ulicach Filadelfii. W kilku ujęciach pojawia się również Tom Hanks. Co ciekawe, dźwięk do piosenki nie był nagrywany osobno, ale na żywo za pomocą ukrytego mikrofonu. Zabieg ten miał oddawać dramaturgię i powagę przesłania utworu. Miejsce 11 – Elevation – piosenka z filmu Lara Croft: Tomb Raider Elevation U2 – kadr z teledysku Elevation grupy U2 to hit, który powstał jako część ścieżki dźwiękowej do filmu Lara Croft: Tomb Raider (2001) w reżyserii Simona Westa. W roli głównej wystąpiła Angelina Jolie, jako dziewczyna, która nie boi się żadnego ryzyka i podejmuje najtrudniejsze wyzwania mające na celu uratowanie świata. Teledysk do piosenki został wyreżyserowany przez Josepha Kahna. Wideoklip przedstawia krótką historię, w której Lara Croft i Bono ratują The Edge’a z rąk złego brata bliźniaka Bono. W końcu seria niesamowitych przygód doprowadza do zwycięstwa dobra, a grupa U2 kroczy przy boku Lary Croft, podczas gdy w tle lewitują samochody, a nad ich głowami przelatuje obecny również w początkowej scenie Boeing 747 – 400. Miejsce 10 – What if (Creed Song) – piosenka z filmu Krzyk 3 (Scream 3) Krzyk 3 – plakat filmowy What If to przebój zespołu Creed nagrany do filmu Krzyk (2000) w reżyserii Wesa Cravena. Głównym pomysłem trzeciej części cyklu horrorów, podobnie jak poprzednich, są ataki seryjnego mordercy używającego maski nawiązującej do obrazu Edvarda Muncha pt. „Krzyk”. Piosenka What if opowiada o nienawiści i oprawcach, którzy krzywdzą innych. W teledysku widzimy członków grupy Creed kolejno mordowanych przez zabójcę w masce z filmu. Okazuje się, że to oni sami nosili maski, żeby przestraszyć swoje partnerki. W finalnej scenie niespodziewanie pojawia się jednak prawdziwy morderca. Miejsce 9 – Can’t Fight The Moonlight – piosenka z filmu Wygrane marzenia (Coyote Ugly) LeAnn Rimes i Izabella Miko w teledysku Can’t Fight The Moonlight Can’t Fight The Moonlight to piosenka LeAnn Rimes pochodzi z filmu Wygrane marzenia (2000). Główną bohaterką obrazu w reżyserii Davida McNally’ego jest dziewczyna, która marzy o karierze kompozytorki (Piper Perabo). Po drodze do celu zatrudnia się w nowojorskim barze, gdzie zabawia gości śpiewem. W teledysku LeAnn Rimes wykonuje piosenkę na barze z filmu, a obok niej tańczy jedna z bohaterek (w tej roli Izabella Miko). W tle pojawiają się również kadry z Wygranych marzeń. Miejsce 8 – Tainted Love – piosenka z filmu To nie jest kolejna komedia dla kretynów (Not Another Teen Movie) Tainted Love – kadr z teledysku Tainted Love Marilyna Mansona to utwór z filmu To nie jest kolejna komedia dla kretynów (2001). Obraz w reżyserii Joela Gallena rozgrywa się w środowisku nastolatków. Uczeń liceum aby wygrać zakład, zaprasza na bal maturalny najmniej atrakcyjną dziewczynę w szkole. W teledysku przedstawiającym imprezę nastolatków wystąpił sam Marilyn Manson oraz aktorzy z filmu: Chris Evans, Chyler Leigh i Eric Jungmann. Miejsce 7 – Skyfall – piosenka z filmu Skyfall Skyfall to piosenka Adele promująca film o tym samym tytule z 2012 roku w reżyserii Sama Mendesa. Dzieło stanowi kolejną pozycję z serii przygód Jamesa Bonda, którego tym razem zagrał Daniel Craig. W piękną partnerkę agenta 007 wcieliła się zaś Berenice Marlohe. Najlepszą rekomendacją utworu Adele jest statuetka Oscara, jaką wokalistka otrzymała za tę piosenkę. Patetyczna i wzruszająca muzyka współgra z lirycznym tekstem i jednocześnie podkreśla główne motywy filmu. Miejsce 6 – Theme From Missio: Impossible – scieżka dźwiękowa z filmu Mission: Impossible Mission Impossible – kadr z teledysku Theme From Mission Impossible dwóch członków grupy U2: Larry’ego Mullena i Adama Claytona nie jest wprawdzie piosenką, ale stanowi niezapomniany soundtrack z filmu, dlatego utwór znalazł się w naszym ranking. Motyw muzyczny zyskał również osobny teledysk, w którym pojawiają się sceny z Mission Impossible (1996). Główną rolę w filmie Briana De Palmy zagrał Tom Cruise jako tajny amerykański agent. Muzyka do filmu podkreśla sensacyjny i jednocześnie tajemniczy klimat prezentowanej historii. Teledysk został zrealizowany w nieco futurystycznym stylu. W kolejnych sekwencjach widzimy samych muzyków grających na gitarze i na perkusji. Ich postaci spowija niebieskie i różowe światło przypominające laser skanujący sylwetki szpiegów. Obrazowi towarzyszy narastające napięcie stopniowane przez dźwięki muzyki. Miejsce 5 – Lose Yourself – piosenka z filmu 8 Mila Lose Yourself to nagrodzona Oscarem piosenka Eminema do filmu 8 Mila (2002) w reżyserii Curtisa Hansona. Obraz przedstawia historię najsłynniejszego białego rapera – Eminema, który zagrał samego siebie. W postać matki-alkoholiczki wokalisty wcieliła się Kim Basinger, natomiast jego dziewczynę zagrała Brittany Murphy. W teledysku zostały wplecione sceny z filmu, przedstawiające szczególnie trudne momenty w życiu Eminema – problemy finansowe, domowe oraz trud przełamywania własnych ograniczeń na scenie. Wideoklip kręcono w Detroit, mieście, z którego wywodzi się raper. Zarówno teledysk, jak i film, podkreślają patologiczność lokalnego środowiska oraz nieakceptację Eminema przez społeczność hip-hopową ze względu na biały kolor skóry. Miejsce 4 – Gangsta’s Paradise – piosenka z filmu Młodzi gniewni (Dangerous Minds) Gangsta’s Paradise – kadr z teledysku Gangsta’s Paradise Coolio to hit promujący film Młodzi gniewni (1995). Akcja obrazu Johna N. Smitha rozgrywa się w społeczności amerykańskiej młodzieży zamieszkującej slumsy. Los młodych ludzi próbuje odmienić nowa nauczycielka języka angielskiego i jednocześnie była oficer marines (w tej roli Michelle Pfeiffer). Aktorka wystąpiła również w teledysku, pokazano ją siedzącą w ciemności na krześle i wsłuchaną w słowa rapującego wokalisty. Utwór posiada poruszające przesłanie, rozpoczyna się cytatem z biblijnego psalmu – „Gdy przechodzę przez ciemną dolinę śmierci”. Coolio opisuje trudny los młodzieży z biednych i patologicznych rodzin, która ma nikłe szanse na wyrwanie się z tego środowiska. Miejsce 3 – Don’t Let Go En Vogue – piosenka z filmu Desperatki (Set It Off) Don’t Let Go – kadr z teledysku Piosenka Don’t Let Go jest przebojem grupy En Vogue nagranym do filmu Desperatki (1996) F. Gary’ego Greya. Dramat opowiada o czterech młodych kobietach, które postanawiają odmienić swoje życie i napaść na bank. W rolach głównych wystąpiły Jada Pinkett Smith, Queen Latifah, Vivica A. Fox oraz Kimberly Elise. W teledysku wokalistki ubrane w czarne, seksowne stroje En Vogue tańczą na scenie przed zachwyconą publicznością. Ich taniec uzupełniają sceny z filmu. Miejsce 2 – Behind Blue Eyes – piosenka z filmu Gothika Behind Blue Eyes – kadr z teledysku Behind Blue Eyes w wykonaniu grupy Limp Bizkit to hit promujący film Gothika (2003) w reżyserii Mathieu Kassovitza. W roli psycholog, która zostaje oskarżona o morderstwo, wystąpiła Halle Berry. Utwór Limp Bizkit jest coverem piosenki zespołu The Who. W teledysku nie wykorzystano scen filmowych, ale nagrano go w aranżacji związanej z treścią obrazu Kassovitza. Scenerią wideoklipu jest amerykańskie więzienie, w którym widzimy Halle Berry w podobnej roli jak w filmie Gothika. Jako więzień wystąpił zaś wokalista grupy – Fred Durst. Miejsce 1 – Shape of My Heart – piosenka z filmu Leon Zawodowiec (Leon) Shape of My Heart Stinga to piękna ballada z filmu Leon Zawodowiec z 1994 roku. Obraz wyreżyserował Luc Besson. Leon Zawodowiec to historia o płatnym mordercy (Jean Reno), który nieoczekiwanie ratuje życie dwunastolatce (Natalie Portman) i postanawia zemścić się na zabójcach jej rodziny. Niezwykle liryczny utwór Stinga mówi o człowieku, który poszukuje jakiejś ukrytej mistycznej zasady rzeczywistości. Udostępnij „Top 20 – Najlepsze piosenki z filmów – ranking” swoim znajomym.
Obejrzyj najsłynniejsze sceny i ciekawostki z filmów z Budem Spencerem i Terence Hillem. Od wyboru duetu po fasolę, wszystko o The Called Him Trinity… i o sequ
Nie tylko „La La Land”. Najlepsze filmowe piosenki. Wszyscy dookoła mówią o musicalu „La La Land”, niebawem z sequelem wraca „Trainspotting” i nowy soundtrack, a Justin Timberlake będzie walczył o Oscara. Innymi słowy, pretekstów co nie miara, by zając się muzyką filmową. Pomysłów było kilka, ale postawiliśmy na najlepsze piosenki nierozerwalnie związane z filmami/serialami, takie które z miejsca uruchamiają znajome obrazy, przypominają kultowe sceny i przywołują ulubionych bohaterów. 15. Whitney Houston – „I Will Always Love You” („Bodyguard”) Sami powiedzcie, że gdy słyszycie „I Will Always Love You” nie macie przed oczami biegnącej do Kevina Costnera Whitney Houston? Oryginał, w wykonaniu Dolly Parton także pojawia się w filmie „Bodyguard”, ale to przebojowa interpretacja Whitney nadaje finałowi dramaturgii. W chwili premiery był to drugi najlepiej sprzedający się singel wszech czasów (po „We Are The World”). Numer pozostawał na szczycie notowania Billboardu przez 14 tygodni. Do Oscara nawet nie był nominowany, gdyż nominowane mogą być tylko piosenki, które napisano specjalnie do filmu. Whitney Houston - I Will Always Love You (Official 4K Video) 14. Bill Medley, Jennifer Warnes – „(I’ve Had) The Time of My Life” („Dirty Dancing” znany też jako „Wirujący seks”) Finałowa scena, wielokrotnie ćwiczona (często mało skutecznie), trudna choreografia. Piękny happy end. „Time of my Life” kojarzy się wyłącznie z tańcem Patricka Swayze i Jennifer Grey. Scena, choć znajduje się na końcu filmu, kręcona była jako pierwsza. Wówczas wykorzystano demo nagrania, którego współtwórcą był Franke Previte. Dopiero później numer, który słyszymy w obrazie, nagrali Bill Medley i Jennifer Warnes. Oryginalnie planowano w kluczowej scenie wykorzystać piosenkę Lionela Richie, ale choreograf Kenny Ortega trafił na „(I’ve Had) The Time of My Life”. Bill Medley, Jennifer Warnes - (I've Had) The Time Of My Life [Official Video] 13. Kenny Loggins – „Footloose” („Footloose”) Jeśli ktoś ma tyle lat, by pamiętać chudziutkiego Kevina Bacona tańczącego (i wykonującego akrobacje) w opuszczonym magazynie, z miejsca w tle słyszy „Footloose”. Podobno o rolę w filmie o mieście, w którym taniec jest zakazany, ubiegali się także Rob Lowe i Tom Cruise. W filmie znalazło się 9 oryginalnych piosenek – sześć z nich przebiło się do top 40 Billboardu. Footloose - Kenny Loggins 12. The Rembrandts – „I’ll Be There For You” („Przyjaciele”) Jedna z najbardziej rozpoznawalnych piosenek z czołówki serialu. Jako cały utwór po chwili zaczyna być męczącym zapętleniem, ale jako zapowiedź odcinka „Przyjaciół”, wyłącznie wywołuje uśmiech na twarzy. Numer powstał wokół hasła „I’ll Be There For You” mającego symbolizować oddanie i lojalność tytułowych przyjaciół. The Rembrandts- I'll be there for you (official video) 11. Blues Brothers – „Everybody Needs Somebody to Love” („Blues Brothers”) Piosenkę nagrali The Rolling Stones, ale większości kojarzy się z Johnem Belushim i Danem Aykroydem w czarnych kapeluszach, w tanecznym kroku na scenie. Autorem oryginału z 1964 roku jest Solomon Burke. The Blues Brothers (1980) - Everybody Needs Somebody to Love Scene (6/9) | Movieclips 10. Coolio – „Gangsta’s Paradise” („Młodzi gniewni”) Marne szanse, by ktoś – wyłączając die hard fans – z pamięci wymienił inny numer Coolio. Niewielu pewnie kojarzy też „Pastime Paradise” Steviego Wondera, który posłużył za podstawę „Gangsta’s Paradise”. Jedna z najpopularniejszych hiphopowych piosenek sukces zawdzięcza Michelle Pfeiffer i filmowi „Młodzi gniewni”. 9. Guns N’ Roses – „You Could Be Mine” („Terminator: Dzień sądu”) „You Could Be Mine” żyje własnym życiem, pewnie nie wszyscy na dźwięk basu Duffa od razu myślą o Terminatorze, ale fani doskonale wiedzą, w którym momencie klipu Arnold mówi słynne „Hasta la vista, baby!” 😉 8. Irene Cara – „Flashdance… What A Feeling” („Flashdance”) Jedna z kultowych tanecznych scen w historii kina. Sekwencję powtórzyła w swoim klipie „I’m Glad” Jennifer Lopez, ale to atletyczny i bardzo seksowny popis Jennifer Beals robi największe wrażenie. Bez „What A Feeling” ta scena nie wyglądałaby tak samo. Współtwórcą jest Giorgio Moroder. Trzeba jednak przyznać, że numer „Maniac” Michaela Sembello też nieodłącznie kojarzy się z „Flashdance”. 7. Ray Parker Jr. – „Ghostbusters” („Pogromcy duchów”) Numer nierozerwalnie związany z filmem. Chyba nie ma jednej osoby, która słysząc „Who you gonna call?”, nie pomyśli o komedii z 1984 roku. O „Ghostbusters” czytajcie więcej w tekście „21 najlepszych piosenek inspirowanych ‚Ghostbusters'”. Ray Parker Jr. - Ghostbusters 6. Berlin – „Take My Breath Away” („Top Gun”) Przyznam, byłam rozdarta – wybrać „Take My Breath Away” czy „Danger Zone” Kenny Logginsa, ale to przy dźwiękach zapomnianego zespołu Berlin i współtworzonej – znów – przez Giorgio Morodera ballady dochodzi do intymnego zbliżenia między Tomem Cruise’em i Kelly McGillis. Berlin - Take My Breathe Away theme from Top Gun with Lyrics 5. Urge Overkill – „Girl, You’ll Be A Woman Soon” („Pulp Fiction”) Kto choć raz widział „Pulp Fiction”, doskonale wie, jaka piosenka wybrzmi, gdy Mia (Uma Thurman) wciska przycisk „play” na swym szpulowym magnetofonie. I na odwrót, na dźwięk „Girl, You’ll Be A Woman Soon” widzimy Thurman w czarnej peruce, tańczącą i biorącą narkotyki. Piosenka Urge Overkill jest coverem utworu Neila Diamonda. Quentin Tarrantino znalazł podobno przeróbkę na pewnej EP-ce kupionej w Holandii. Urge Overkill - Girl You'll Be a Woman Soon 4. Julee Cruise – „Falling” („Miasteczko Twin Peaks”) Czy „Miasteczko Twin Peaks” miałoby taki sam klimat, gdyby nie „Falling”? Wątpliwe. To ta senna kompozycja Angela Badalamentiego, zaśpiewana kryształowym głosem przez Julee Cruise nadaje ton kultowej produkcji. Dźwięki tej eterycznej ballady każą z kolei myśleć o Laurze Palmer. 3. Blue Swede – „Hooked on a Feeling” („Strażnicy galaktyki”) Idę o zakład, że mało kto kojarzył „Hooked on a Feeling” nim numer trafił na „Awesome Mix Vol. 1”. To muzyka w dużej mierze jest bohaterem „Strażników galaktyki”, ale „Hooked on a Feeling” wywołuje miłe wspomnienia związane z tym filmem i przede wszystkim soundtrackiem. No i Grootem;) Pisaliśmy sporo o tym soundtracku przy okazji tekstu „8 najlepszych piosenek z filmu ‚Strażnicy galaktyki'” 1. Blue Swede - Hooked on a Feeling 2. Underworld – „Born Slippy” („Trainspotting”) Sam Danny Boyle przyznał, że „Born Slippy” jest niczym puls dla „Trainspotting”. To utwór, który w zasadzie jest tożsamy z filmem z 1996 roku. Jest jego podsumowaniem i esencją. Więcej o tym numerze i innych z kinowego dzieła sprzed pond 20 lat znajdziecie w tekście „11 najlepszych piosenek z ‚Trainspotting'”. PS. 3 lutego ukazuje się soundtrack do „T2 Trainspotting”, a miesiąc później sequel trafi do naszych kin. Będzie nowa wersja „Born Slippy”. 1. Survivor – „Eye Of The Tiger” („Rocky”) Ręka do góry, kto choć raz nie zanucił „Eye Of The Tiger” wbiegając po schodach? Ten rockowy hit zawsze, absolutnie przypomina o Rockym i jego treningach. Survivor - Eye Of The Tiger (Official HD Video)
Kultowe teksty z filmów, które powinien znać każdy. Forrest Gump – Moja mama zawsze mówiła: „Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi”. Przeminęło z wiatrem – Bo przecież jutro też jest dzień. Casablanca – Zagraj to jeszcze raz, Sam. Zagraj: Jak mija czas. Doktor No – Bond. James Bond.
Podczas dokonywania ablucji jesteśmy wyjątkowo bezbronni. Dlatego właśnie to pomieszczenie reżyserzy upodobali sobie jako miejsce na ataki na niewinnych ludzi. Ale, jak stwierdzimy po przeczytanie poniższej listy, w łazienkach czeka na nas nie tylko krew i woda. Psychoza (1960) Sławetny film Alfreda Hitchocka opowiadał historię Normana Batesa, wyjątkowo zaburzonego człowieka, który przebierał się za swoją zmarłą matkę i mordował gości przydrożnego motelu. Przepraszamy jeśli zepsuliśmy zakończenie tego 55-letniego filmu. Sama scena to oczywiście śmierć postaci odtwarzanej przez Janet Leigh, zadźganej w brutalny sposób nożem. Przeszła do historii kina i była pariodowana niezliczoną ilość razy. Koszmar z ulicy Wiązów (1984) Jeden z bardziej niepokojących filmów Wesa Cravena nie tylko był debiutem Johnny’ego Deppa (został wciągnięty w łóżko), ale także jednego z bardziej kreatywnych morderców – Freddiego Kruegera. Straszliwie zniekształcony prześladowca nie odpuszczał swoim ofiarom nawet w łazience, co daje dość niepokojące efekty. Big Lebowski (1998) „Koleś” odtwarzany ze swadą przez Jeffa Bridgesa hipis i ogólny leser, zostaje nawiedzony przez zgraję „niemieckich nihilistów”, którzy na zlecenie swojego mocodawcy atakują go krwiożerczą fretką. Jak powszechnie wiadomo, z tym strasznymi gryzoniami nie ma żartów, więc „Koleś” musi się ugiąć. American Beauty (1999) Historia wzlotu i upadku głównego bohatera granego przez Kevina Spacey’a upstrzona jest wyobrażeniami na temat koleżanki jego córki. Jedna z tych baśniowych sekwencji ma miejsce w łazience i pod względem wizualnym na pewno zapada w pamięć. O tym co robi główny bohater nie ma co wspominać. Eastern Promises (2007) Biedny Viggo Mortensen nie może nawet spokojnie wypocić się w bani, bo napadają go tam od razu ludzie z nożami. Na szczęście nasz bohater odpiera atak wrogów, ale sama scena jest o tyle intensywna, co przerażająca. Bo kto chciałby walczyć na golasa z nożownikami? Tylko dla widzów dorosłych, pod tym linkiem. Na szczęście szansa że do naszej łazienki zakradnie się zgraja psychopatów z nożami i fretkami jest bardzo mała.
Oto 10 scen z najlepszych świątecznych filmów, których nie da się zapomnieć! Najpiękniejsze sceny ze świątecznych filmów W każdym ze świątecznych filmów znajdzie się scena, która szczególnie złapie nas za serce.
Nasz region cieszył się sporym zainteresowaniem wśród znanych filmowców. Wiele filmów i seriali kręcono nie tylko w Tomaszowie, czy Wolborzu i na Podklasztorzu, ale wielu innych miejscowościach w naszym regionie. Zobaczcie, które miejsca i miejscowości można oglądać na szklanym ekranie. Widziałeś je wszystkie? Kliknij w zdjęcie, aby przejść do Filmowy Województwa ŁódzkiegoPiotrków Tryb., Inowłódz, Tomaszów Maz., Wolbórz, Lipce Reymontowskie, Łódź, Nieborów, Poświętne, Skierniewice, czy Sulejów, to miejsca, gdzie powstawały najsłynniejsze sceny znanych i lubianych polskich filmów, a także seriali. Zobaczcie! Czterej pancerni i pies. Sceny do kultowego serialu powstawa... Tak powstawała "Bitwa Warszawska 1920" w Poświętnem i Piotrk... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Pierwsze miejsce w tej setce zajęły słowa Clarka Gable, czyli Rhetta Buttlera z filmu „Przeminęło z wiatrem” (Gone with the wind, 1939) – „Szczerze mówiąc, kochanie, nic mnie to już nie obchodzi” – którymi kwituje błagania Scarlett O’Hara (Vivien Leigh), by jej nie opuszczał. Więcej: Najsłynniejsze cytaty z filmów >>
„Tańczcie, tańczcie, inaczej jesteśmy zgubieni!” – mawiała legendarna niemiecka choreografka Pina Baush. Taniec w kinie pełni rozmaite funkcje – od przyjemnego przerywnika, aż do niezbędnego elementu musicalowej formuły; jest sposobem pozawerbalnej komunikacji zarówno między bohaterami obrazu, jak i twórcą a widzem. Przed Państwem najlepsze filmowe sceny tańca oraz ich gwiazdy…! 1. Singin’ in the Rain – Deszczowa piosenka (reż. Stanley Donen, Gene Kelly, 1952) Donowi Lockwoodowi (Gene Kelly) z musicalu Deszczowa piosenka niestraszna jest brzydka pogoda. Radośnie śpiewa i tańczy z parasolem w ręce, celebrując każdą lecącą z nieba kroplę deszczu… I jak tu nie kochać starego kina? 2. Cheek to Cheek – Panowie w cylindrach (reż. Mark Sandrich, 1935) Heaven…, I’m in heaven… – śpiewa mistrz filmowego parkietu Fred Astaire, kołysząc w ramionach wytworną, blondwłosą Ginger Rogers. W czarno-białym musicalu Panowie w cylindrach legendarny taneczny duet olśniewa widzów swoimi interpretacjami piosenek Irvinga Berlina, z czego najbardziej pamiętne jest ich wykonanie Cheek to Cheek. 3. Mein Herr – Cabaret (reż. Bob Fosse, 1972) Kolejna słynna filmowa scena tańca – z filmu Cabaret. To nagrodzony 8 Oscarami, wyjątkowy musical o gorzkim wydźwięku, którego akcja rozgrywa się w Republice Weimarskiej. Na ulicach przedwojennego Berlina naziści zaczynają terroryzować Żydów, tymczasem w kabaretach trwa beztroska zabawa. Jedną z artystek dostarczających rozrywki obywatelom obojętnym na coraz bardziej niepokojącą sytuację w kraju jest Sally Bowles zagrana brawurowo przez Lizę Minnelli. Na początku filmu gwiazda wykonuje burleskowy taniec z krzesłem, śpiewając piosenkę Mein Herr. 4. Prolog – West Side Story (reż. Robert Wise, Jerome Robbins, 1961) Taniec to ruch! Podobnie jak bijatyki dwóch rywalizujących ze sobą gangów na ulicach Nowego Jorku lat 50. XX wieku… Czy można zatem ułożyć „chuligańską choreografię”? Tak! Przekonują o tym w imponującym prologu twórcy nagrodzonej 10 Oscarami ekranizacji broadwayowskiego musicalu West Side Story z muzyką Leonarda Bernsteina. 5. Taniec bułeczek – Gorączka złota (reż. Charlie Chaplin, 1925) Wystarczy para sztućców i dwie bułeczki, by zabawić towarzystwo siedzące przy stole – dowodzi w niemym filmie Gorączka złota Charlie Chaplin, który daje urocze przedstawienie dziewczętom goszczącym u niego w chatce na zasypanej śniegiem Alasce. To jedna z najbardziej znanych tanecznych scen filmowych. 6. Put the Blame on Mame – Gilda (reż. Charles Vidor, 1946) Gilda to legendarny film noir epoki kodeksu Haysa, w którym w tytułową postać femme fatale wcieliła się rudowłosa Rita Hayworth. Do historii kina przeszła scena, w której artystka wykonuje przed publicznością nocnego klubu utwór Put the Blame on Mame i w uwodzicielski sposób ściąga z siebie długą, czarną rękawiczkę. 7. Taniec Zorby – Grek Zorba (reż. Michalis Kakojanis, 1964) “Naucz mnie tańczyć!” – mówi w ostatniej scenie filmu poturbowany przez los, przebywający na Krecie Anglik (Alan Bates) do swojego przyjaciela, Alexisa Zorby (Anthony Quinn). Sympatyczny Grek pokazuje mężczyźnie kroki do ludowego tańca sirtaki i tym samym przekazuje mu lekcję czerpania radości z życia… 8. You Never Can Tell – Pulp Fiction (reż. Quentin Tarantino, 1994) W nagrodzonym Oscarem za najlepszy scenariusz oryginalny postmodernistycznym Pulp Fiction Quentina Tarantino bohaterowie grani przez Umę Thurman i Johna Travoltę biorą udział w konkursie twista organizowanym przez klub retro. Para prezentuje przed publicznością zabawny taniec do utworu You Never Can Tell Chucka Berry’ego. Zwycięzca może być tylko jeden! 9. (I’ve Had) The Time of My Life – Dirty Dancing (reż. Emile Ardolino, 1987) Dirty Dancing to historia wakacyjnego romansu między 16-letnią Frances (Jennifer Grey) a przystojnym instruktorem tańca (Patrick Swayze), którzy poznają się w luksusowym ośrodku wypoczynkowym w górach Catskill w stanie Nowy Jork. Młodzi kochankowie przygotowują się do hotelowego pokazu mambo. Ich swobodny taniec do nagrodzonej Oscarem piosenki (I’ve Had) The Time of My Life śpiewanej przez Billa Medleya i Jennifer Warnes porywa kończących turnus gości do wspólnej zabawy… 10. Taniec Pięknej i Bestii – Piękna i Bestia (reż. Gary Trousdale, Kirk Wise, 1991) Nie trzeba być urodziwym, by móc tańczyć (i kochać). Wystarczy „patrzeć sercem”… W nagrodzonej 2 statuetkami Oscara disnejowskiej animacji Piękna i Bestia tytułowi bohaterowie tańczą romantycznego walca amerykańskiego w zamkowej sali balowej i coraz bardziej utwierdzają się w przekonaniu o łączącym ich uczuciu… 11. Taniec szkieletów – The Skeleton Dance (reż. Walt Disney, 1929) Na pewnym cmentarzu równo o północy dzieją się straszne rzeczy… Sowa pohukuje, wiatr świszcze, wilk wyje do księżyca, pająki, nietoperze i koty wychodzą z ukrycia, by rozpocząć nocne harce, a z krypt nagrobnych wysuwają się trzaskające ludzkie kości… Kiedy wszystkie szczątki zbiorą się już „do kupy”, rozpoczyna się przezabawny taniec szkieletów i trwa aż do świtu. Tę 5-minutową, czarno-białą animację z cyklu Silly Symphonies (1929–39) stworzył słynny disnejowski rysownik Ub Iwerks i idealnie nadaje się do obejrzenia w Halloween. 12. Taniec na suficie – Królewskie wesele (reż. Stanley Donen, 1951) Taneczne wyczyny Freda Astaire’a w musicalach zawsze budziły podziw i szacunek. Jednak w jaki sposób nakręcono scenę jego stepowania na suficie w Królewskim weselu? Spekulacje trwają do dzisiaj… 13. Jai Ho – Slumdog. Milioner z ulicy (reż. Danny Boyle, 2008) Nagrodzony przez Akademię Filmową w 8 kategoriach Slumdog. Milioner z ulicy to fikcyjna opowieść o chłopaku z hinduskich slumsów (Dev Patel), który dzięki swojej erudycji i życiowemu doświadczeniu wygrywa fortunę w popularnym teleturnieju. Pomysłowym zwieńczeniem dzieła jest taniec rozentuzjazmowanego tłumu do piosenki Jai Ho A. R. Rahmana nakręcony na stacji kolejowej w Mumbaju, będący hołdem brytyjskiego reżysera dla Bollywood. 14. Tango Por Una Cabeza – Zapach kobiety (reż. Martin Brest, 1992) Emerytowany podpułkownik amerykańskiej armii Frank Slade z Zapachu kobiety (Al Pacino w oscarowej roli) bywa grubiański, nieobliczalny i wybuchowy. Na dodatek podczas wojny w Wietnamie stracił wzrok. Jednak nikt nie potrafi prowadzić w tangu tak, jak on i sprawić, by partnerka poczuła się wyjątkowo. Uczcie się, Panowie! 15. Taniec na schodach – Joker (reż. Todd Phillips, 2019) Joker grany przez Joaquina Phoenixa (nagrodzonego za ten występ Oscarem) to klaun-morderca, a jego taniec nigdy nie zwiastuje niczego dobrego… Przed zebraniem swojego najkrwawszego żniwa bohater wykonuje na gothamskich schodach hipnotyzujący taniec, który został zilustrowany piosenką Rock and Roll Part 2 Gary’ego Glittera oraz oryginalną ścieżką dźwiękową do filmu skomponowaną przez Hildur Guðnadóttir. 16. Jezioro łabędzie – Czarny łabędź (reż. Darren Aronofsky, 2010) Czarny łabędź to efektowny dramat psychologiczny o młodej baletnicy (oscarowa kreacja Natalie Portman), która przygotowuje się do podwójnej roli w Jeziorze łabędzim. Obsesyjne dążenie tancerki do perfekcji doprowadza ją do psychozy, która pozwala jej jednak wzorowo wcielić się w białą i czarną łabędzicę w dniu premiery. 17. You Should Be Dancing – Gorączka sobotniej nocy (reż. John Badham, 1977) Tony Manero z Gorączki sobotniej nocy grany przez Johna Travoltę jest „królem parkietu”. Na dyskotekach wszystkie oczy skupione są na nim – jak na przykład podczas jego solowego tańca w otoczeniu migających różnokolorowych świateł do piosenki You Should Be Dancing grupy Bee Gees. 18. Striptiz – Wczoraj, dziś i jutro (reż. Vittorio De Sica, 1963) Striptiz to też taniec! W nagrodzonej Oscarem za najlepszy film nieanglojęzyczny włoskiej komedii romantycznej Wczoraj, dziś i jutro grająca prostytutkę Sophia Loren włącza w tle „Abat-Jour” Henry’ego Wrighta i daje erotyczny pokaz swojemu klientowi, w którego wcielił się Marcello Mastroianni. Seksbombie wcale nie było jednak łatwo zagrać tę scenę, dlatego na planie zdjęciowym korzystała z usług specjalnego instruktora. 19. Występ dyplomowy Nory – Step Up: Taniec zmysłów (reż. Anne Fletcher, 2006) Pierwszy film z tanecznej serii Step Up. Uczennica szkoły artystycznej (Jenna Dewan) poznaje ulicznego tancerza z chuligańską przeszłością (Channing Tatum), który wykonuje na terenie placówki prace społeczne. Będąc pod wrażeniem jego umiejętności zaprasza go do udziału w swoim występie dyplomowym. Połączenie dwóch odmiennych stylów tańca – baletu i hip-hopu – z utworem Yung Joca Bout It daje zniewalający efekt… 20. Taniec w deszczu – Step Up 2: The Streets (reż. Jon M. Chu, 2008) W drugim filmie z serii Step Up niepokorna dziewczyna z biednej dzielnicy Baltimore (Briana Evigam) i pilny student uczelni artystycznej (Robert Hoffman) łączą siły, aby zwyciężyć w nielegalnym turnieju tańca „The Streets”. Podczas rywalizacji razem z grupą znajomych dają obłędny pokaz hip-hopowy w strugach deszczu do Bounce Timbalanda. 21. Love My Way – Tamte dni, tamte noce (reż. Luca Guadagnino, 2017) Tamte dni, tamte noce to nagrodzony Ocarem w kategorii „najlepszy scenariusz adaptowany” (powieść André Acimana z 2007 roku) film LGBT o nastoletnim chłopaku (Timothée Chalamet), który zakochuje się w przystojnym doktorancie (Armie Hammer) przebywającym na wakacjach w jego rodzinnym domu we Włoszech. Główny bohater uświadamia sobie swoje uczucie do mężczyzny, podczas gdy na jednej z wieczornych potańcówek pod gołym niebem z zazdrością obserwuje wczasowicza bawiącego się w otoczeniu adorujących go kobiet do utworu Love My Way zespołu The Psychedelic Furs. 22. Tango argentyńskie – Wytańczyć marzenia (reż. Liz Friedlander, 2006) Jak zachęcić wychowanków publicznej szkoły dla trudnej młodzieży, aby wreszcie wzięli się do roboty i nauczyli tańczyć? Najlepiej dobrym przykładem! Udowadniają to w filmie Wytańczyć marzenia przystojny Antonio Banderas i seksowna Katya Virshilas, którzy zrobili prawdziwe show, prezentując przed uczniami placówki zmysłowe tango do utworu Asi Se Baila El Tango wykonywanym przez Veronicę Vardier. 23. Laser dance – Ocean’s Twelve: Dogrywka (reż. Steven Soderbergh, 2004) Aby dostać się do muzealnego skarbca i wykraść z niego pilnie strzeżone jajo Fabergé należące niegdyś do ostatniej cesarzowej Rosji, Aleksandry Romanowej, trzeba między innymi przejść przez laserowy labirynt. Profesjonalny złodziej o pseudonimie Nocny Lis z komedii kryminalnej Ocean’s Twelve (Vincent Cassel) pokonuje tę przeszkodę… tańcząco! 24. I’ve Seen That Face Before (Libertango) – Frantic (reż. Roman Polański, 1988) W thrillerze Romana Polańskiego Frantic amerykański kardiochirurg Richard Walker (Harrison Ford) z pomocą pięknej Michelle (Emmanuelle Seigner) prowadzi w Paryżu prywatne śledztwo w sprawie tajemniczego zaginięcia swojej żony (Betty Buckley). W trakcie dochodzenia odwiedzają razem klub A Touch Of Class, gdzie Francuzka wykonuje kocie ruchy w tańcu z doktorem do piosenki Grace Jones I’ve Seen That Face Before (Libertango). Nie unikają przy tym podejrzliwych spojrzeń obserwujących ich osób… 25. A Lovely Night – La La Land (reż. Damien Chazelle, 2016) La La Land to nagrodzony 6 Oscarami współczesny musical, który powstał z miłości do starych hollywoodzkich filmów z tego gatunku. Urokliwe partie wokalno-taneczne wykonują w nim Emma Stone i Ryan Gosling. Najbardziej reprezentacyjną sceną La La Landu jest ich taniec do utworu A Lovely Night nakręcony na wzgórzu w Griffith Park w Los Angeles. Udostępnij “Top 25 filmowych scen tańca – filmy o tańcu” swoim znajomym.
Obok amerykańskich i europejskich produkcji znaleźliśmy też miejsce dla filmów grozy z Azji ("The Ring - Krąg"). Postanowiliśmy jednak potraktować horror wąsko. Dlatego zrezygnowaliśmy z takich tytułów jak " Psychoza " czy " Milczenie owiec ", które często - szczególnie w amerykańskich zestawieniach - funkcjonują jako horrory.
Stowarzyszenie Umarłych Poetów - Film Jednym z najlepszych filmów, jakie miałam okazje zobaczyć, to właśnie ten, wielkie przesłanie i pokazanie prawdziwy bunt, życie i bycia sobą. Zmusza do refleksji i polecam każdemu, a tym czasem przypomnę moje ulubione sceny, które Inspirują, do tego by się buntować, korzystać z życia i kochać. No cóż, Chodźmy. - No dalej Chodźmy."O, Kapitanie, mój Kapitanie."Kto wie, skąd pochodzi ten cytat ?Ktokolwiek?Żadnych skojarzeń ? To z wiersza Walt'a Whitman'a, opowiadającego o Abraham'ie Lincoln' naszych lekcjach możecie się do mnie zwracać panie Keating...albo, jeśli się odważycie, "O, Kapitanie, mój Kapitanie."Jako, że zapewne dotarły do was plotki na temat moje skromnej osoby, pozwólcie wyjaśnić,że owszem jestem wychowankiem Hell-ton i ją nie, nie byłem wtedy gigantem umysłowym jakich widywaliście intelektualnym 98-funtowym plaży ludzie rzucaliby mi Byron'a w pan Pitts ?To raczej niefortunne panie Pitts, gdzie pan jest ?Panie Pitts, czy raczyłby pan otworzyć podręcznik na stronie 542...i przeczytać pierwszą strofę wiersza, który się tam znajduje?"Dziewicom,by próżno nie czekały" ?Właśnie ten. - Całkiem odpowiedni, nieprawdaż ?"Rwijcie pąki swoich róż, póki jeszcze możecie.""Bo czas uleci, choć stary swym wiekiem.""Kwiat, co dziś uśmiechem się ukłoni, Umrze jutro w waszej dłoni."Dziękuję panie Pitts."Rwijcie pąki swoich róż, póki jeszcze możecie"Po łacinie myśl tę można wyrazić jako "Carpe diem."Czy ktoś wie, co ten zwrot znaczy?Carpe diem. "Chwytaj dzień."- Bardzo dobrze, panie Kolejne niezwyczajne dzień."Rwijcie pąki swoich róż, póki jeszcze możecie."Jak myślicie, dlaczego poeta napisał te słowa ?- Pewnie się spieszył. - Nie, nie! Zonk !Ale dziękuję za udział w naszej tak, ponieważ jesteśmy tylko pokarmem dla robactwa. Ponieważ, nawet jeśli w to nie wierzycie, każdy z nas...pewnego dnia przestanie oddychać, zrobi się zimny i tu...i przyjrzyjcie się uważnie tym twarzom z obok nich wiele razy. Ale nie sądzę,byście się im kiedykolwiek różnią się niczym od was, prawda?Te same hormonami, tak jak tak jak wy. Świat leży u ich że przeznaczone im są wielkie rzeczy, dokładnie tak jak wy oczy przepełnione nadzieją, dokładnie jak aż było już za późno...by wydobyć z życia choć odrobinę tego, do czego byli widzicie panowie, ci chłopcy są teraz jeśli się wsłuchacie... usłyszycie ich szept, ich przesłanie dla Słyszycie? ? dzień, wasze życie niezwykłym. ................................................... "Dlaczego tu stanąłem?- Jak myślicie ? - Żeby być wyższym?- Nie! Dziękuję za udział w Stanąłem tu...by przypomnieć samemu sobie, iż ciągle powinniśmy zmuszać się do innego patrzenia na wszystko wygląda inaczej. Nie wierzycie mi ?Sprawdźcie sami. Jeśli jesteście czegoś bardzo pewni,spróbujcie o tym pomyśleć z innego punktu jeśli wydaje się to śmieszne lub głupie,musicie czytacie książkę, nie rozpatrujcie tylko tego, co mówi Weźcie pod uwagę również to, co myślicie odnaleźć swój własny dłużej będziecie zwlekać z rozpoczęciem tych poszukiwań,tym mniej możecie liczyć na to, że zakończą się powiedział: "Większość ludzi wiedzie życie w milczącej beznadziei." Nie poddawajcie się temu. odchodźcie od krawędzi jak lemingi. Rozejrzycie Właśnie tak panie Priske. Dziękuję !Tak !Odważcie się uderzać i znajdować nowe przestrzenie ." A to wersja Video :) .......................................................... "Panowie, za to nie ma ocen. Po prostu Właśnie "Kiedyś powiedziano mi." - "Kiedyś powiedziano mi.""Trudno wiersze pisze się."- "Trudno wiersze pisze się." - Lewa. Lewa. Lewa, prawa, Lewa. Lewa, prawa, Stop !Dziękuję pewnie zauważyliście, każdy z nich zaczął swoim własnym, indywidualnym Pitts się nie spieszył. Wiedział, że kiedyś gdzieś Cameron. Zdawał się pan myśleć, "Czy tak dobrze ?" Może być być dobrze. Wiem to. A może nie. Nie wiem." Pan Overstreet, wiedziony przez głębszą siłę. wiemy. Dobrze. Ale przecież nie chodzi o naśmiewanie się z o to, by przedstawić sposób dostosowywania jest zachować własne przekonania, kiedy presja otoczenia zmusza nas do teraz wasz wzrok, który mówi: "Ja na pewno maszerowałbym po swojemu."Zapytajcie jednak samych siebie, dlaczego z nas ma ogromną potrzebę musicie zaufać tym waszym przekonaniom, które wyróżniają was spośród jeśli inni uważają je za dziwne i jeśli tłum twierdzi:, "To złeeeee."- Robert Frost powiedział,"Gdy stanąłem w lesie na rozstaju dróg podążyłem tą mniej uczęszczaną." "I wiedziałem, że to znaczy już, że jest inaczej."Chce, żeby każdy z was znalazł teraz swój unikalny rytm,sposób chodzenia, niezależnie od zechcecie, nieważne, czy jest dumne, czy głupie - panowie, dziedziniec należy do musicie udawać, zróbcie to dla siebie Dalton, dołączy pan do nas ?Ćwiczę swoje prawo do nie panie Dalton. Za przedstawienie swojego punktu Płyńcie pod prąd." ................................................. Zdradzę wam pewną tajemnicę. Zbliżcie !Nie czytamy i piszemy poezji, bo jest i czytamy ją, bo jesteśmy członkami rasy rasę tą przepełniają namiętności. Medycyna, prawo, ekonomia, inżynieria--to dziedziny niezbędne, by utrzymać nas przy poezja,piękno, romans, miłość--dla tych wartości żyjemy .............. Wersja Video .......................................................... "Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami,""a pokaże ci człowieka szczęśliwego.""Ale tylko w swoich marzeniach człowiek jest naprawdę wolny.""Tak było zawsze i tak pozostanie na wielki." .................................... Alfred Lord Tennyson."Ruszajmy przyjaciele.""Wcale nie jest za późno, by szukać świata ze snów.""A planów mam tak wiele. Ot, choćby przepłynąć horyzont wszerz,potem wzdłuż....""Nie ma już w nas tej mocy,""która za dawnych lat umiała wstrząsnąć niebem, poruszyć cały świat.""Jesteśmy tym, czym jesteśmy.""Zły los, a może zły czas...""osłabił w sercu ogień, co łączył niegdyś nas, lecz wzmocnił naszą wolę i teraz dobrze wiemy...""że trzeba szukać, szukać, szukać," "bez względu na to, co znajdziemy." Inne sceny wersji Video Zapraszam także na Inspirujące piosenki do Filmu :) Końcówka na której się popłakałam :)
Zielona Szwajcaria była miejscem akcji trzech kultowych filmów z 007, najsłynniejszym tajnym agentem wielkiego ekranu. Jeep Compass 4xe powraca do miejsc, w których kręcono najsłynniejsze sceny, aby odkryć, jak wyglądają teraz miejsca, które weszły do historii kina i zbiorowej wyobraźni.
Oto i one. Wyniki głosowania na najbardziej wzruszające filmy, te, które z różnych powodów nie pozostawiają nas obojętnymi i przed seansem których dobrze zaopatrzyć się w chusteczki do wycierania nosa i oczu. Są to różne rodzaje wzruszeń – czasem związane z losem ludzi, czasem zwierząt, a jeszcze w innych przypadkach porusza nas zupełnie inny, subiektywny aspekt który trafia wprost do naszego serca. Sprawdźcie, które produkcje wzruszają was związku z tym, że dwa filmy na końcu stawki zdobyły identyczną liczbę punktów, zestawienie ma 31 pozycji.(ex aequo) 30. Cinema Paradiso (1988)reż. Giuseppe TornatoreScenariusz jest doskonałym hołdem dla filmowców, dostawców rozrywki, których dzieła łączą pokolenia, prowokują do dyskusji, jednoczą ludzi o różnych charakterach i poglądach. Kino to prawdziwa magia i niełatwo taką magię pokazać na ekranie. Jednak włoskiemu reżyserowi to się udało. Jest tu humor, dramat, obyczajowość małego miasteczka, nostalgiczne wspomnienia i sentymentalny wątek miłosny. Te czynniki zostały znakomicie wyważone, dzięki czemu film bawi, wzrusza i daje do myślenia, przy czym nie powoduje dezorientacji, mimo iż rozpada się na szereg epizodów, których tematem przewodnim jest kino. Bohaterowie wzbudzają sympatię (także bohater zbiorowy, czyli społeczność sycylijskiego miasteczka), a dialogi to często cytaty ze starych filmów. Nie ma tu przemocy ani szybko toczącej się akcji. To film wyciszony, spokojny i przez to bardzo autentyczny, angażujący odbiorców, szczególnie tych, dla których kino nie jest wyłącznie rozrywką. [Mariusz Czernic, fragment recenzji](ex aequo) 30. Marley i ja (2008)reż. David FrankelUwaga, spoilery!Zwierzęta potrafią bardziej mnie wzruszyć na ekranie niż ludzie – umierające na wojnie konie czy odstrzeliwane w serialu Czarnobyl psy wstrząsają mną bardziej niż śmierć ludzka. Marley i ja to wzruszający i zabawny wyciskacz łez o rodzinie, która adoptuje szczeniaka labradora. Pies o imieniu Marley okazuje się być najbardziej nieposłusznym zwierzęciem na świecie. Staje się jednak nieodłącznym członkiem rodziny, siejąc chaos w życiu swoich właścicieli, ale jednocześnie dając im mnóstwo radości. Niestety, jak to w życiu, po wielu latach nadchodzi nieuniknione i starzejącego się, schorowanego pupila trzeba uśpić. W ostatnich chwilach towarzyszy mu jego właściciel, John (Owen Wilson), i jego wzruszający monolog. [Michalina Peruga, fragment zestawienia]29. Moja dziewczyna (1991)reż. Howard ZieffPiękna historia o pierwszej miłości i początkach dojrzewania w Ameryce lat 70., na której cień kładzie codzienna bliskość śmierci w życiu tytułowej dziewczyny. Vada mieszka bowiem w rodzinnym domu pogrzebowym na przedmieściach miasteczka w Pensylwanii, niczym bohaterka tragikomiksu Fun Home Alison Bechdel. Jej trudne sytuacje życiowe przeplatają się ze scenami beztroskich przygód w letnie dni, dzielonych z chłopakiem z sąsiedztwa – Thomasem. Lekiem na emocjonalne rozterki jedenastoletniej dziewczyny okazują się warsztaty poetyckie, na które ochoczo uczęszcza. Poezja, ilustrująca nastroje postaci, już sama w sobie może przysporzyć wielu wzruszeń, zwłaszcza gdy ogląda się Moją dziewczynę, będąc rówieśnicą głównej bohaterki filmu. Polecam zatem zwłaszcza młodszym widzom i widzkom, chociaż pewnie i dorośli uronią niejedną łezkę podczas tej sentymentalnej podróży… [Dominika Nowicka](ex aequo) 27. Tamte dni, tamte noce (2017)reż. Luca GuadagninoOpowiedziana w Tamtych dniach, tamtych nocach Luci Guadagnino historia relacji młodziutkiego Elio (Timothée Chalamet) ze starszym od niego Oliverem (Armie Hammer) to tak naprawdę uniwersalna historia o dojrzewaniu, wchodzeniu w dorosłość, poszukiwaniu miłości i niemożliwego do powstrzymania pożądania. To film trudny, wymagający od widza dopasowania się do jego tempa i specyficznej narracji, ale też rzecz absolutnie ujmująca. Szczególne wrażenie robi słodko-gorzki finał z kultowym już monologiem ojca bohatera granego przez Chalameta jako swoistym podsumowaniem całości. [Filip Pęziński](ex aequo) 27. Toy Story 3 (2010)reż Lee UnkrichToy Story 3 z 2010 roku to – mimo zeszłorocznej, bardzo dobrej czwórki – przepiękne pożegnanie z ukochanymi zabawkami i zwieńczenie historii rozpoczętej 15 lat wcześniej. To nie tylko moja ulubiona odsłona serii – najciekawiej napisana, oparta na najlepszej historii, najbardziej zapadających w pamięć scenach, żartach i postaciach – ale też film zdecydowanie najbardziej emocjonujący. Trudno kryć wzruszenie po pierwsze przy absolutnie wyjątkowej, zaskakująco dojrzałej scenie na wysypisku (kto widział, ten wie) oraz przy wzruszającym i mądrym finale. [Filip Pęziński]26. Co gryzie Gilberta Grape’a (1993)reż. Lasse HallstromCo gryzie Gilberta Grape’a to przede wszystkim historia codzienności przedstawiona przez uważnego obserwatora, w której każdy znajdzie coś dla siebie, a może nawet będzie w stanie odnaleźć coś bliskiego w poszczególnych problemach bohaterów. Reżyser w idealny wręcz sposób balansuje pomiędzy melodramatem, komedią oraz romansem, dając nam dzieło niezwykłe w swojej prostocie. Identyczna scena otwarcia i zamknięcia idealnie wręcz spina całą historię, nie próbując widzowi wcisnąć na siłę przesadzonych interpretacji. To bowiem jednowątkowa opowieść, która nie daje nam z siebie ani mniej, ani więcej. I mimo upływu czasu dalej ogląda się ją świetnie. [Gracja Grzegorczyk, fragment recenzji]25. Armageddon (1998)reż. Michael BayNie jest to film, który kupi każdy. Nie każdy będzie się na nim dobrze bawił, nie będąc w stanie odseparować się od racjonalnej analizy faktów, które mu się każe zaakceptować. Jednak już podstawowy zarys fabuły – grupa specjalistów od odwiertów ruszająca w kosmos po kilkudniowym szkoleniu, by wywiercić dziurę w asteroidzie i rozsadzić ją na kawałki – dosyć jasno wskazuje na to, że nie będziemy mieć tu do czynienia z niczym chociażby częściowo zbliżonym do prawdy. Sekretem Armageddonu jest stworzenie sympatycznej alternatywnej rzeczywistości, w której to wszystko staje się możliwe. Czy to manipulacja? Oczywiście, na więcej niż jednym poziomie. Czy usprawiedliwiona? Zależy, jak na to spojrzeć. Jeśli za każdym razem bawisz się świetnie, śmiejesz się z tekstów Rockhounda i Andropova, sięgasz po chusteczkę podczas finałowej sekwencji i nawet nie masz ochoty rozkminiać, czemu, u licha, helikoptery zawsze latają trójkami, to nad czym się w ogóle zastanawiać i przede wszystkim, dlaczego sobie tego odmawiać? [Karolina Chymkowska, fragment recenzji]24. Filadelfia (1993)reż. Jonathan DemmeFilm Jonathana Demme’a wzruszać chyba musi. W całości bowiem opiera się na eksploracji cierpienia, niesprawiedliwości i wykluczenia. Fizyczny ból spowodowany chorobą, bezprawne zwolnienie z pracy, napiętnowanie z powodu seksualnej orientacji. Filadelfia splata ze sobą wszystkie te wątki i nie pozwala widzom pozostać obojętnym. Kino pod tezę i niepozbawione kalkulacji, ale również szczerze zaangażowane i na kilku polach artystycznie spełnione. Do tego przepięknie klamrowo zamknięte w dwa pamiętne utwory: „Philadelphia” Neila Younga i „Streets of Philadelphia” Bruce’a Springsteena. [Maciej Niedźwiedzki]23. Pianista (2001)reż. Roman PolańskiByć może najbardziej osobiste dzieło Romana Polańskiego zalicza się na pewno do jego najlepszych. Kameralna historia Władysława Szpilmana służy tu reżyserowi do przekrojowego spojrzenia na kwestię Holokaustu oraz leżącego u jego podstaw antysemityzmu. Pomimo skoncentrowania się na jednostkowej historii warszawskiego Żyda Polańskiemu udaje się także oddać skalę tragedii i zniszczeń, jakie poczyniła w ludziach oraz ich otoczeniu wojenna machina. Pianista to poruszające magnum opus filmów o Zagładzie, skupiające jak w soczewce wszystkie najważniejsze jego elementy – naładowanie emocjami, psychologiczną głębię i dramatyczny patos, nadający filmowi nośność i powagę. [Tomasz Raczkowski, fragment zestawienia](ex aequo) 21. Edward Nożycoręki (1990)reż. Tim BurtonTim Burton przez całą swoją reżyserską karierę stał po stronie osób innych, wykluczonych, dziwnych, ekscentrycznych i niepasujących do norm narzuconych przez społeczeństwo. Patrzył na nich ze zrozumieniem, podziwem, szacunkiem. Nigdy jednak, jak w Edwardzie Nożycorękim, z aż tak wielkim współczuciem. To mądra, uniwersalna i mimo całego ciężaru, a nawet elementów grozy, przepiękna baśń, która stanowi wiecznie aktualną lekcję mówiącą o tym, że inny nie znaczy gorszy i że warto spojrzeć na drugą osobę sercem, a nie uprzedzeniami. [Filip Pęziński](ex aequo) 21. Siedem dusz (2008)reż. Gabrielle MuccinoUwaga, spoilery!Dla jednych ckliwy melodramat o zadośćuczynieniu, polegający na wymuszonych, tanich sztuczkach i obolałej minie Willa Smitha, dla drugich wzruszający opis poświęcenia i odkupienia. Każdy ma swoją rację, jednak zakończenie tego filmu, szczególnie scena samobójstwa, należy do najbardziej oryginalnych, jeśli chodzi o tego typu momenty. (…) Brzmiałoby to jak typowy wyciskacz łez – złożenie siebie w ofierze dla miłości to wątek masowo wykorzystywany w filmach. Obrazie Muccino rzeczywiście zawiera takie elementy, ale charakter samobójstwa w połączeniu z retrospekcją wypadku samochodowego nadaje im zupełnie nowy wydźwięk. [Krzysztof Dylak, fragment zestawienia]
Przed wami 10 scen z jajami w filmach. 1. Dwóch Gniewnych ludzi (2003) Musisz być bardzo ostrożny kiedy przygotowujesz posiłek dla demonicznego terapeuty. Jakakolwiek nieudolność, może grozić utratą zdrowia, a nawet życia. W każdym razie talerz może polecieć tu i tam. Idealne jajka to nie taki piece of cake. 2. Rocky.
Czy ktoś potrafi zaproponować lepszą rozrywkę na grudniowy wieczór niż film o wojownikach bądź wojowniczkach majestatycznie okładających się pięściami i kopniakami? Być może, ale po co szukać dalej, skoro kilka najlepszych tytułów kina kopanego potrafi rozgrzać jak mało co. Klasyczne kino karate, kung fu, chińskie wuxia, amerykańskie superprodukcje – filmy sztuk walki to wyjątkowo różnorodny gatunek. Dlatego wszystko wskazywało na to, że wybór 30 najlepszych tytułów będzie zadaniem karkołomnym. Ku naszemu zdziwieniu głosujący byli ze sobą zgodni jak nigdy – filmy, które wywalczyły sobie miejsca w czołowej dziesiątce, przewyższały resztę ogromną różnicą głosów. Faworyci dali o sobie znać już w pierwszych dniach głosowania, utrzymując wysoką pozycję do samego końca. Poniżej znajdziecie listę 30 zwycięskich tytułów. Sprawdźcie sami, czy wyniki was zaskoczą!30. Narodziny legendy: Ip Man (2010)reż. Herman YauProdukcja ta bazuje na tej samej postaci, co trylogia Ip Mana, i występują w niej ci sami aktorzy, których mogliśmy zobaczyć w pozostałych filmach. Tym razem historia koncentruje się na młodzieńczych latach tytułowego mistrza, gdy ten dopiero uczył się charakterystycznego dla siebie stylu walki. Śledzimy jego drogę od szkoły do podróży do Hongkongu, która odmienia jego życie. Nie uświadczymy tu świetnych scen walk znanych ze wspomnianej trylogii, bo reżyser skupił się na mało efektownym realizmie. Produkcja cierpi na wymuszony melodramatyzm i kompletny brak logiki, jeśli chodzi o niektóre wątki. Dotyczy to w szczególności sposobu, w jaki portretowani są Japończycy. Zamiast tego lepiej sięgnąć po film Wong Kar-waia, który znacznie lepiej przedstawia historię. [Gracja Grzegorczyk]29. Draka w Bronksie (1995)reż. Stanley TongChoć Jackie Chan już dekadę wcześniej zaistniał na amerykańskim rynku, grając w dwóch częściach Wyścigu Cannonball, to za prawdziwy przełom należy uznać dopiero właśnie Drakę… Udział w produkcji przyniósł mu rozpoznawalność nie tylko w USA, ale też na całym świecie. Nie jest to z pewnością najlepsze dokonanie ani w jego karierze, ani w kinie kopanym w ogóle, niemniej pozostaje efektownym, atrakcyjnym filmem, który nawet po latach ogląda się naprawdę wybornie. W dodatku część trików wykonywanych tu przez Chana weszła do klasyki gatunku. [Jacek Lubiński]28. Krwawa pięść (1989)reż. Terence H. WinklessJake Raye, ceniony i utytułowany kickboxer, dowiaduje się, że w tajemniczych okolicznościach został zamordowany jego brat (również kickboxer). Wstrząśnięty wyrusza do Manili, aby tam wziąć udział w turnieju, gdyż jest to jedyny sposób na odnalezienie sprawcy śmierci bliskiego. Na miejscu pomaga mu w sprawach techniczno-organizacyjnych nieoceniony Kwong. Pierwszy film z (nie chciałbym nadużywać tego słowa, ale inaczej się nie da) kultowej serii, która celowała w specyficzny gust miłośników i entuzjastów kopanego kina amerykańskiego klasy C, z autentycznym mistrzem świata w kickboxingu. […] Samemu filmowi można wiele zarzucić, ale nie to, że nie leją się po mordach. I o to chodzi. Aktorstwo jest na poziomie… na poziomie przedstawień z pierwszych klas podstawówki (które są o wiele bardziej urocze), ale zwinności, szybkości (podrasowanej montażem) i wściekłych oczu można „aktorom” tylko pozazdrościć. Nie można też narzekać na brutalność – jest jej sporo. Sam obraz stał się sporym sukcesem, bo zarobił w samych Stanach Zjednoczonych ponad milion dolarów. [Tomasz Urbański, fragment artykułu]27. Gra śmierci (1978)reż. Bruce Lee, Robert ClouseTo film, którego miało nie być. Powstał tylko po to, by wycisnąć z nazwiska Bruce’a Lee ostatnie soki. Aktor pracował nad Grą śmierci, ale jako że zmarł przedwcześnie, nie zdołano nakręcić większości scen. Producenci znaleźli jednak rozwiązanie. Przetworzono fabułę tak, by śmierć aktora dobrze się w nią wpisywała. Bruce’a z kolei zastąpił dubler, któremu w niektórych scenach zakładano na twarz tekturową podobiznę Lee. Efekt? Iście kuriozalny, jak się sami domyślacie. Ale jedno trzeba Grze śmierci oddać. Finałowe pojedynki, czyli sceny nagrane jeszcze za życia Lee, są po prostu ka-pi-tal-ne. Z kolei żółty dresik, w którym aktor występuje, to chyba najbardziej charakterystyczny strój w karierze Lee. Wydaje się więc, że pazerność producentów była słuszna. [Jakub Piwoński]25. Obrońca (2005)reż. Prachya PinkaewObrońca opowiada o młodym chłopaku imieniem Kham, który wraz ze swoim ojcem opiekuje parą słoni. Największym marzeniem i zaszczytem każdego hodowcy jest osobiste przekazanie zwierzęcia królowi Tajlandii. W tym celu bohaterowie udają się na festyn, podczas którego wszystko zaczyna się komplikować. Ojciec Khama zostaje postrzelony, a zwierzęta porwane. […] Chcąc odzyskać słonie oraz wymierzyć sprawiedliwość chłopak postanawia wyruszyć do obcego kraju uzbrojony jedynie we własne umiejętności. Jak widać fabuła produkcji nie jest specjalnie oryginalna, ot kolejna wariacja na temat kina zemsty. Po dosyć spokojnym wprowadzeniu zostajemy od razu rzuceni w wir akcji. Pościg motorówkami, przelot do Sydney i zastępy wrogów do pokonania. W filmie nie ma ani chwili nudy czy przestojów. Trzeba jednak przyznać, że mimo naiwnej i prostej historii, pod względem technicznym film broni się znakomicie. Walki są szalenie efektowne i bardzo dobrze sfilmowane. Nie jesteśmy męczeni ciągłymi cięciami i chaotycznymi starciami. Wszystko jest czytelne i przejrzyste, zaś absolutną perełką jest scena w restauracji, nakręcona bez ani jednego cięcia. Kham pokonuje kolejne piętra i okłada coraz większe ilości przeciwników, zaś kamera podąża za nim przez ponad 4 minuty! Dyscyplina i perfekcjonizm, którym musieli wykazać się biorący udział w tym fragmencie filmu, jest naprawdę godna podziwu. […] Obrońca może poszczycić się także całkiem niezłymi zdjęciami, które zwłaszcza w końcowej fazie filmu zachwycają i wprowadzają odrobinę mistyki (pojedynek w płonącej sali). […] Ostatecznie mimo scenariuszowej prostoty dałem się porwać. Film znakomicie sprawdził się jako kino czysto rozrywkowe i zachęcił mnie do sięgnięcia po drugą część, która ukazała się w 2013 roku. [Szymon Pajdak, fragment artykułu]25. Bez odwrotu (1986)reż. Corey YuenScenariusz No Retreat, No Surrender został chyba przed realizacją filmu ostrzelany serią z karabinu maszynowego, bo jest w nim od groma dziur fabularnych oraz zawirowań w ciągłości i rytmie opowieści. Aktorsko też film leży, ale… Ale No Retreat, No Surrender ma też trzy niezaprzeczalne atuty. Pierwszym z nich jest debiutancki występ na dużym ekranie Jeana-Claude’a Van Damme’a, w krótkiej, acz bardzo widowiskowej, negatywnej roli rosyjskiej machiny do zwyciężania. Drugim atutem Bez odwrotu jest widowiskowa choreografia oraz dynamiczna kamera, będąca w centrum finałowej sekwencji walki. No i atut trzeci; mamy tu bardzo ciekawy przykład dziwnej pary. Otóż młody bohater filmu, który w finale spuści łomot samemu Van Damme’owi, na początku, a właściwie to przez większość filmu, zanim zostanie Karate-Tygrysem, jest Karate-Pierdołą, i to do kwadratu. Do czasu, aż jego modły zostają wysłuchane i pod jego dachem zjawia się duch samego Bruce’a Lee, żeby w kilku szybko zmontowanych scenach nauczyć go być najlepszym. I choć motyw ów jest… odrobinę naciągany, a aktor grający Bruce’a Lee przypomina go tylko, gdy stanie do nas prosto profilem, to nie brakuje temu niecodziennemu szkoleniu sporej dawki klimatu, a wręcz pewnego rodzaju filmowej magii. Większości scen, w których „Bruce Lee” uczy młodzika podstawowych zasad Jeet Kune Do, towarzyszą budujące nastrój rozpalone świece, a duchowa obecność Małego Smoka wyzwala w widzach duże pokłady nostalgii i tęsknoty za tą ikoniczną postacią. [Rafał Donica, fragment zestawienia]24. Champion 4: Walka o honor (2016)reż. Todor ChapkanovCzwarta odsłona przygód jednego z najlepszych zawodników na świecie – Jurija Bojki, w którego po raz kolejny wciela się znakomity Scott Adkins. Tym razem jednak twórcy zrywają z więzienną scenerią znaną z poprzednich części. Mimo to główny bohater nie przestaje walczyć zawodowo. Stara się odkupić swoje grzechy, przeznaczając wygrane na pomoc miejscowej cerkwi. W końcu akcja filmu przenosi bohatera do Rosji, gdzie Bojka próbuje odnaleźć Almę, żonę jego zmarłego rywala. Czwórka w porównaniu do poprzedniej części wyraźnie skręca w kierunku dramatu. Najważniejsze jednak, że sceny walk utrzymują wciąż imponujący efekciarski poziom. Seria Champion z tego przecież słynie. W ostatniej części pieczołowicie aranżowane spektakle mordobicia wciąż robią ogromne wrażenie. Do kondycji Adkinsa nie można się przyczepić. [Maja Budka]23. 36 komnata Shaolin (1978)reż. Liu Chia-liangLiu Chia-liang to jeden z najlepszych hongkońskich reżyserów specjalizujących się w filmach sztuk walki. Najbardziej jest znany dzięki Legendzie pijanego mistrza (1994) z Jackiem Chanem. Ale świetny efekt uzyskał także w filmach pokazujących mnichów z klasztoru Shaolin. 36 komnata… to film przemyślany w najdrobniejszych szczegółach, od atrakcyjnego scenariusza łączącego wszystko, co najlepsze w filmach gatunku, poprzez stronę wizualną i dobór aktorów, a kończąc na fenomenalnych scenach walki. Twórcy nie mieli dostępu do prawdziwego Shaolin (otrzymali go dopiero filmowcy podczas realizacji Klasztoru Shaolin z 1982 roku), więc autorzy scenografii zaprojektowali komnaty słynnej świątyni, korzystając z własnej wyobraźni – ale też wskazówek w scenariuszu, bo pomieszczenia w tym filmie mają konkretne przeznaczenie, a ich wygląd i znajdujące się w nich rekwizyty nie są przypadkowe. Quentin Tarantino w Kill Billu bardzo mało miejsca poświęcił treningowi, skupiając się na walce, ale wątek treningu w klasycznych filmach kung-fu zawsze był istotny. Wiadomo, jak musi się zakończyć finałowa walka – pozytywny bohater musi zwyciężyć – dlatego nierzadko to właśnie trening budził większe emocje niż pojedynek w finale. O Kill Billu wspomniałem także dlatego, że rolę mistrza Pai Mei zagrał Gordon Liu (Liu Chia-hui), który specjalizował się w rolach mnichów z Shaolin. W 36 komnacie… można go właśnie zobaczyć w takiej postaci i do tego jako głównego bohatera. Mnisi z Shaolin to element niezwykle barwnej historii Chin. Kraj był przez wieki najeżdżany przez barbarzyńskie plemiona – głównie Tatarów – i kung-fu stało się symbolem buntu przeciwko obcym mocarstwom. Służyło do obrony, nie do ataku i mimo iż tematem filmów jest najczęściej zemsta i walka, to historia świata nie pokazuje Chińczyków jako agresorów – nie atakowali obcych krajów, jedynie bronili się przed agresją. A przecież sztukę wojenną, strategię i taktykę, opanowali do perfekcji i to z chińskiego podręcznika (Sztuka wojenna Sun Zi z VI w. korzystały armie z całego świata. [Mariusz Czernic]22. Ip Man 3 (2015)reż. Wilson YipMistrz stylu wushu powraca na ekran po raz trzeci, a towarzyszy mu nie kto inny jak sam Mike Tyson. Podobnie jak w części drugiej, fabuła jest całkowicie fikcyjna, zaś akcja skupia się na konfrontacji pomiędzy ostatnim sprawiedliwym w mieście a mafią. Według mnie to najsłabsza odsłona serii – zgrzyta wątek związany z rodziną tytułowego Ip Mana, która nie dodaje żadnego kontekstu ani nie podnosi stawki w filmie, a okazuje się być niezwykle irytująca. Powrót tego jakże fantastycznego bohatera kina kopanego mógł być jednak nieco lepszy. [Gracja Grzegorczyk]21. Dawno temu w Chinach (1991)reż. Tsui HarkRozgrywająca się dawno temu, bo w połowie XIX wieku opowieść, przytacza losy autentycznego mistrza kung-fu – Wong Fei-hunga. W filmie wciela się w niego nie kto inny jak sam Jet Li, znajdujący się na początku swej kariery. Po Dawno temu w Chinach gwiazda Li zasłużenie rozbłysła, bo to kawał kapitalnego widowiska spod znaku kina kopanego. Kapitalnego, a jednocześnie, mam wrażenie, nieco zapomnianego. Dynamika akcji, podłożone dźwięki oraz choreografia walk zasługują na najwyższe uznanie. Chińczycy po prostu umieli się w te klocki bawić. Warto wspomnieć, że historia była kontynuowana w szeregu kolejnych odsłon. [Jakub Piwoński]
a6KY.